Nasi drodzy Przyjaciele Nutki! Wszyscy, którym los naszej kawiarni nie jest obojętny :-).

Na początku serdecznie dziękujemy wszystkim darczyńcom, wspierającym nas od początku pandemii finansowo i dobrym słowem. Bardzo jesteśmy szczęśliwi, że tylu Was jest.

Niestety wciąż nie wiemy, co będzie dalej. Staramy się pracować na najwyższych obrotach, jednak mamy wrażenie, że nie posuwamy się do przodu ani trochę. Intensywnie szukamy rozwiązań na wyjście z obecnej sytuacji, jednak mimo usilnych działań nie widzimy perspektyw poprawy. Zaczynamy odczuwać realny lęk o przyszłość Nutki i całej naszej działalności. Jeśli tylko ograniczenia sanitarne pozwolą, będziemy próbować organizować zajęcia może choć częściowo ograniczymy straty i przetrwamy.

Wciąż prosimy o pomoc.

Wspierać nas można przede wszystkim korzystając z naszych usług dopóki się da. Zapraszamy do kawiarni po naleśniki, całe nasze menu można zamówić z odbiorem osobistym jak również z dostawą do domu - tu wspiera nas Pyszne.pl i Glovo.

Dzieci, młodzież i dorosłych zapraszamy na zajęcia indywidualne gry na instrumentach i śpiewu z Panią Wiolą Panem Michałem i Panem Damianem. Dopóki prawo nam pozwoli będziemy spotykać się w Nutce, część osób już w tej chwili korzysta z zajęć on-line.

Można wesprzeć nas finansowo. Jeśli macie taką możliwość, nasza zrzutka wciąż przyjmuje wpłaty.

-------------------------------------

Dlaczego nie jest nam łatwo? Poniżej kilka informacji dla wytrwałych.

Jak wiecie, od początku marca nie mamy możliwości spotkań z Wami, jak wiele podobnych miejsc jesteśmy zamknięci. Nie mamy łatwo. Między innymi dzięki Waszym wpłatom na zrzutkę mogliśmy uruchomić gastronomię, w momencie kiedy rząd już na to pozwolił. Prawie całe nasze menu jest dostępne też w dostawie w aplikacjach Pyszne.pl oraz Glovo. Jest to jednak jedynie poboczna część naszej działalności, która jak na razie generuje same koszty.

Nasze naleśniki i inne smakołyki z naszego menu znacie przede wszystkim Wy, którzy przychodziliście na nasze zajęcia, na które wciąż nie możemy Was zaprosić. Gości odwiedzających nas tylko na kawę czy posiłek zawsze mięliśmy mało – prawdopodobnie z uwagi na dziecięcy charakter naszego miejsca. Całkiem nas to satysfakcjonowało i Wam dawało poczucie bezpieczeństwa u nas i małej wspólnoty. Niestety w chwili obecnej brakuje nam Was - naszych klientów i obawiamy się poważnie o naszą przyszłość. Nasza podstawowa działalność prawie nie istnieje i poważnie zastanawiamy się nad przyszłością naszego miejsca.

Za każdą wpłaconą złotówkę ogromnie dziękujemy.

Nutka Café, czyli Damian i Kasia oraz Natalka, Franek i Jasiek Czarneccy