Witajcie. Mam na imię Krzysiek. Mam 26 lat, pomimo tego, od wielu lat interesuję się motoryzacją, elektroniką oraz uwielbiam stare auta.

Moim marzeniem od zawsze było mieć piękne, stare auto wyższej klasy, aby mieć pamiątkę na całe życie.

I nareszcie... Stałem się posiadaczem auta Mercedes (Daimler-Benz) W126 model 560 SEL z 1985 roku, biedny, postawiony na działce w środku lasu. Stał tam tyle lat, że koła wrosły w ziemię. Gdy go zobaczyłem na tym podwórku, od razu zapomniałem o tym, po co właściwie przyjechałem na to podwórko...Pomyślałem sobie że musi być mój, no i jest :)

Auto jest w stanie dostatecznym, wnętrze pojazdu(o dziwo) po około 8-10 lat nieużywania wygląda nieznacznie gorzej niż po wyjściu z fabryki. Limuzyna ta posiada wyposażenie, o którym nie jeden pojazd wyprodukowany w momencie gdy to piszę nie posiada. Niestety, blacharka to gorsza strona tego auta - nadaje się całe do malowania, wyspawania kilku miejsc, solidnego czyszczenia, prania oraz remontu silnika. Silnika nie byle jakiego, bo widlastej ósemki o pojemności niespełna 5,6 litra i 300 KM. Remont silnika polegający na rozebraniu go, wymianie pierścieni, sprawdzenie wałka, wymiana wszystkich uszczelniaczny, świec, przewodów wysokiego napięcia, rozrusznik jest zablokowany - auto na ten moment nie odpala, wymiana sprzęgła wisko w wentylatorze chłodzącym silnik, wymiana pozostałych płynów 'ustrojowych' - olej w skrzyni, silniku, pompie wspomagania, pompie ABS, dobicie klimy (tak, po tylu latach jeszcze coś tam czynnika jest!).

Szacunkowe kwoty, które potrzebne mi są, aby auto doprowadzić do stanu fabrycznego, idealnego, bez wad i takiego, które będzie ze mną przez bardzo długie lata:

- blacharka - spawanie, przygotowanie, lakier, malowanie, około 5000 zł

- mechanika - wszelkie płyny, filtry, regeneracja rozrusznika, alternatora, około 1500-2000 zł na dzień dzisiejszy, przy dalszych pracach będzie dokładnie wiadomo

- wnętrze - naprawienie fotela kierowcy, wypranie wnętrza, odgrzybienie, wyczyszczenie tapicerek, 500-1000 zł

- renowacja felg aluminiowych 500 zł / zakup oryginalnych 16 calowych w chromie - 1500-2000 zł.

Sumując:

- liczy się każda złotówka i za każdą złotówkę będę zobowiązany - to kilka śrubek niezbędnych do ożywienia tego pięknego auta!

- dolna granica budżetu to 3000 zł, pozwoli to na przygotowanie auta od strony mechaniki, uruchomienie go oraz umożliwi poruszanie się nim

- średni próg, do doprowadzenia mechaniki + blacharki pojazdu do stanu fabrycznego to około 8000 zł

- górny próg wg mnie zamknie się w 10 000 zł - za taką kwotę byłbym wstanie odtworzyć wszystko do stanu fabrycznego, dodatkowo zakupić nowy akumulator i zatankować go do pełna :)

- każda kwota powyżej 10 000 zł zostanie przeznaczona na to auto, aby jak najlepiej się zachowało przez następnych kilkanaście/kilkadziesiąt lat i mogło uczestniczyć w zlotach starych pojazdów, na które w przypadku zakończenia projektu ożywiam mercedesa zapraszam serdecznie!

Czas potrzebny na realizację może się nieznacznie wydłużyć, w związku ze zbliżającą się zimą, co utrudnia nieco pracę, ale nie uniemożliwia ich.

- w kwestii mechanicznej przypuszczam, że 2 do 4 tygodni mojej pracy

- w kwestii blacharki, lakieru - demontaż, spawanie, przygotowanie, malowanie, montaż około 3 do 4 miesięcy

- wnętrze potrzebuje nieznacznego nakładu pracy, około tygodnia do dwóch

Suma sumarum, jeśli projekt się uda, a założenia finansowe zostaną spełnione, to auto od wiosny będzie mogło gościć na zlotach, wśród swoich rówieśników :)

- kwoty 1-50 zł - podziękowania pisemne w formie elektronicznej za wpłaconą kwotę, zdjęcia Mercedesa po wykonaniu wszelkich prac w formie elektronicznej;

- kwoty od 50 zł - jedno zdjęcie Mercedesa w formie papierowej, z pisemnymi podziękowaniami w formie papierowej, podpisanymi własnoręcznie, plus wszystko co powyżej;

- kwoty od 200 zł - umożliwiam krótką, kilku-kilkunastominutową przejażdżkę na miejscu pasażera po ukończeniu projektu, dodatkowo mój uścisk ręki w ramach podziękowań, plus wszystko co powyżej;

- jeśli ktoś jest zagorzałym fanem motoryzacji sprzed lat i wpłaci znaczną wspierającą projekt, dajmy na to powyżej 2000 zł, umożliwię kilku-kilkunasto minutową przejażdżkę na fotelu KIEROWCY, wspólne zdjęcie ze mną i z obiektem projektu, pamiątkowe zdjęcie za kierownicą pojazdu, plus wszystko co powyżej.