Kocia rodzinka uratowana przed uropieniem
Kocia rodzinka uratowana przed uropieniem
Nasi użytkownicy założyli 1 214 054 zrzutki i zebrali 1 312 532 426 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Oczy Polaków zwrócone są obecnie na tereny powodziowe.
Moje również. 💔 Ciężko jest mi znieść myśl, że wielu ludzi straciło dobytek życia, a setki tysięcy zwierząt zginęło: koty, psy, jeże, zwierzęta dzikie oraz zwierzęta gospodarskie😭
Musimy jednak pamiętać, że w miejscowościach niezagrożonych powodzią również rozgrywają się tragedie: ludzkie i zwierzęce.
W moim przypadku w szczególności zwracam uwagę na tragedie zwierząt.
Dlaczego? A no dlatego, że zwierzę nie może samo poprosić o pomoc.
W poniedziałek dostałam zgłoszenie o kotce i 5ciu maluchach. Kotka jest 'właścicicielska'. 'Właścicielka' ma problem z alkoholem, nie ma w domu prądu, często sama nie ma co jeść. Nawet bym współczuła, gdyby nie fakt, że według zgłoszenia 'właścicielka' poprzednie mioty kociąt utopiła i/lub wywiozła do parku. 🤬 Nie utopiła ślepaków, ale już samodzielne, biegające kocięta, które kotka wyprowadziła do jedzenia...
Obiecałam sobie, że nie przyjmę kolejnych kotów.
Nie mamy jeszcze Fundacji, opieramy się na bazarkach oraz niewielkich darowiznach przyjaciół i ludzi dobrej woli. Od wielu miesięcy jesteśmy pod kreską. Co miesiąc dokładamy kilka tysięcy z własnej kieszeni.
Jednak myśl, że kolejny miot ma skończyć żywot w wiadrze z wodą u alkoholiczki lub w parku nie dała mi spać i normalnie funkcjonować.
W środę pojechaliśmy w miejsce zgłoszenia. Zapakowanie do transportera całej rodzinki zajęło nam 2-3 minuty.
Kociąt było 6, ale ktoś z okolicy zabrał i zapewniał dobry dom. Dziś podrzucił kociaka pod kamienice...
Zarówno kotka, jak i dzieciaki są już bezpieczne.
Kociaki nie będą łapać ostatniego tchu w wiadrze z wodą, a kotka nie będzie patrzeć na swoje martwe dzieci...
Zostały już odpchlone. Mamuśka jutro przejdzie testy FIV/FeLV.
Z tego miejsca chciałabym z całego serca podziękować zgłaszającej, że nie odpuściła i do skutku szukała pomocy. <3
Dziękuję też dwóm cudownym ciociom, które kilka razy dziennie doglądają rodzinki i innych kotów. Kochane, bez Was nie dałabym rady! <3
Na uwagę też zasługuje Animal Patrol Straży Miejskiej w Łodzi, który odmówił pomocy i skazał te kocięta na pewną śmierć. Oklaski i owacje na stojąco. 👏
Zapytacie, gdzie łódzkie fundacje? No też mnie to zastanawia. W Łodzi mamy trzy 'prężenie' działające Fundacje ustosunkowane na pomoc kotom. Jedna: Ko***on robi co może i ma ogrom kotów pod opieką. Pozostałe? No cóż.
Jest taka jedna, która z 1/1,5% zbiera prawie 100 tysięcy złotych, ale miejsca nie ma, mając pod opieką kilkanaście kotów. 🙈
Jest też inna, dla której priorytetem jest zorganizowanie corocznej, bogatej imprezy, której koszty pokrywane są ze środków darczyńców, a żeby oddać do nich koty trzeba zapłacić. Trzeba też zapłacić za adopcję kota*w zależności od wieku/umaszczenia/długości sierści.
Za każdą pomoc i wpłatę będę ogromnie wdzięczna.
Czeka nas dwukrotne odrobaczenie, szczepienia, czipowanie, testowanie. Podkłady będą szły w zatrważających ilościach, a karma szybciej wyjdzie, niż zostanie zjedzona- żwir.
Blik: 519192799
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Skarbonki
Załóż skarbonkęJeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!