(edytowano 20.05.2022)

Kitaro musiał wrócić na hospitalizację do szpitalika. Ma tam być tydzień. Nagle załamały mu się wyniki i zaczął wymiotować. Jego stan się pomału poprawia. Jest pod ciągłą kroplówką i opieką weterynarzy. Tęsknimy za nim bardzo.

__________

Kitaro to nasz ukochany przyjaciel, członek rodziny od prawie 11 lat. Lubi spać na kocyku w nogach, opalać się na trawniku i słuchać japońskiej muzyki elektronicznej.

Kitaro dobrze jadł, zachowywał się jak zawsze, aż zaczął chudnąć. Weterynarz stwierdził zapalenie dziąseł. Faktycznie, Kitaro ma problem z ząbkami. Jednak to była błędna diagnoza, problem był o wiele poważniejszy. Zaczął chudnąć, na początku wydawało się nam, że dziąsła bolą go przy jedzeniu, więc je mniej. Za szybko jednak słabł. W ciągu dwóch tygodni stracił 3 kg. Niestety, koty ukrywają swoje samopoczucie, a weterynarz nie sprawdził innych możliwości. W piątek 5.11 Kitaro bardzo był słaby. Weterynarz dał mu środek przeciwzapalny na dziąsła i kazał przyjść dopiero w poniedziałek na badania krwi. Do niedzieli nasz mruczek przestał zupełnie jeść i słaniał się na łapkach. W naszej małej miejscowości w weekend trzeba samemu sobie radzić w razie nagłych sytuacji. Na szczęście mamy samochód. Zawieźliśmy Kitaro do Kliniki Weterynaryjnej w Gdańsku w stanie krytycznym. Badania trwały długo, ale lekarze sprawdzili wszystkie rzeczy.

Rozpoznanie z dnia 07-11-2021 było następujące: przewlekła niewydolność nerek. Rokowanie: poważne. Stan pacjenta: ciężki

Kitaro dostał dwie solidne kroplówki, serię leków i zalecenie hospitalizacji. 😿😿😿

Zapłaciliśmy 600 zł i wróciliśmy do domu. Zaproponowano nam pozostawienie kota w szpitaliku, ale chcieliśmy spróbować leczenia na miejscu. Doba w klinice jest droga, a dojazdy przy obecnych cenach paliwa też odpadały.

Kitaro chodził na kroplówki codziennie przez tydzień i widać było, że trochę się ożywił. Zaczął jeść. Gdy ponowiono mu wyniki krwi w naszym mieście i niestety nie było poprawy. Weterynarz zakończył leczenie i ostatniego dnia zamiast kroplówki Kitaro dostał już tylko sam wlew podskórny. Następnego dnia nie dostał nawet wlewu. Co mieliśmy zrobić... Nie mogliśmy pozwolić, by nasz przyjaciel odszedł w cierpieniu. Znamy kota, który 6 lat choruje przewlekle na nerki, ale dostaje karmę ze specjalnym lekiem zbijającym i nie ma najmniejszego problemu. Mieliśmy więc nadzieję, że uda się Kitaro uratować. Wydawszy 900 zł w naszym mieście, postanowiliśmy spróbować jeszcze raz Gdańska. Tym razem z hospitalizacją na miejscu. Po zawiezieniu Kitaro na opłacenie wszystkiego nie starczyło 700 zł, które wspólnie uciułaliśmy z oszczędności. W tym momencie byliśmy już całkiem spłukani. A przed nami była wizja długiego pobytu Kitaro w szpitalu. Cena doby w klinice to 350-700 zł w zależności od leków i badań okresowych jakie danego dnia robią. Koszt naprawdę miażdżący. Musieliśmy wziąć kredyt. Na dotychczasowe leczenie ambulatoryjne i szpitalne wydaliśmy 5420 zł... 🙈 Dosłownie na dniach skończy się dodatkowy zastrzyk gotówki z banku, a przed nami jeszcze długa walka...

Kot z chorymi nerkami jest w stanie żyć i to funkcjonalnie! Głęboko wierzymy, że się nam uda! Tym bardziej, że Kitaro w zeszłym tygodniu zaczął bardzo dobrze reagować na leczenie, więc rokowania się poprawiły. W klinice jest świetna opieka weterynaryjna. Zastosowane leczenie farmakologiczne oraz przede wszystkim płynoterapia infuzyjno-dożylna pozwoliła osiągnąć znaczącą poprawę wyników analitycznych krwi i moczu. Osiągnięto spadek kreatyniny we krwi z 11,5 do 5,3 jednostek, mocznika we krwi z 256 do 212 jednostek! 💖 Optymistycznie wygląda również wynik kontrolny USG nerek z dnia 22.11.2021, ponieważ nie odnotowano w pogorszenia ich obrazu w wyniku do badań kontrolnych z początku leczenia. Przy tym samym rozpoznaniu choroby, lekarze określają aktualnie stan Kitarro jako umiarkowanie zadowalający, a dalsze rokowania co dalszego życia jako ostrożnie optymistyczne. 💖🌻

Wymagane jest dalsze leczenie ambulatoryjne pod specjalisty nefrologa, okresowe badania kontrolne krwi, moczu - 1 x tydzień i USG nerek - 1 x m-c

Bardzo prosimy o pomoc. 🙏🙏🙏 Będziemy wdzięczni za każdą wpłatę i za każde udostępnienie zrzutki. Pamiętaj, udostępnienie linku zwiększa szansę, że ktoś jeszcze pozna historię Kitaro i postanowi mu pomóc.

Będziemy na bieżąco aktualizować informacje. Bądźcie zdrowi!