Tyle zostało z dopiero co wyremontowanego własnymi rękami mieszkania mojego brata Adama. Cieszył się nim wraz z rodzinką - żoną i 4 miesięcznym synusiem - tylko 2 miesiące.To czego nie zniszczył ogień ,zniszczyła woda. Pożar, który wybuchł wczoraj z powodu zaprószenia ognia przez pracowników remontujących dach, zniszczył wszystko. W jednej chwili zostali z tym, co mieli na sobie,stracili to wszystko nad czym tak ciężko pracowali.Może ktoś potrafi pomóc? Nie mają nic oprócz siebie i wspierającej ich rodziny i przyjaciół. Dziękujemy wszystkim za już okazane zainteresowanie, słowa pociechy oraz wsparcie...Jesteście wspaniali! Cudownie wiedzieć, że tak wiele osób nie waha się udzielić bezinteresownej pomocy... zdjęcia można zobaczyc po niżej podanymi linkami https://www.facebook.com/adam.szafraniec.14?hc_ref=ARQ8_Iikf_7YuyzoM-Szit8smmRXXIQLwnrzY_clrZclvOqZgqPliD8hhrYu0vZdGaw&pnref=story http://kontakt24.tvn24.pl/pozar-bloku-ewakuacja-mieszkancow,238400.html Dary zostaną podzielone dla 3 najbardziej potrzebujących rodzin Między innymi dla sąsiadów, którzy mieszkali obok Marleny i Rafała, młodego małżeństwa, które również na skutek pożaru i akcji gaśniczej także stracili cały dorobek swojego zycia oraz Artura i Darię szczęśliwych rodziców chorej półtora rocznej Amelki, która za 3 tygodnie rozpoczyna Dializy do przeszczepu nerki. Z calego serca dziękujemy za każdy dar, który pozwoli Nam odnaleźć się w nowej rzeczywistości jaka nas czeka

Nasza kochana Amelka