Jestem instruktorem orientacji, pracuję z osobami niewidomymi i słabowidzącymi. Ze Stanisławem pracuję od wielu lat, prowadząc zajęcia z poruszania się z białą laską. W czerwcu 2023 roku zaproponowałam Stanisławowi byśmy udali się na zajęcia AIKIDO. Zapytałam prowadzącego czy podejmie się treningów z osobą niewidomą. Pan Piotr pierwszy raz podejmował treningi z osobą niewidomą, i spróbowaliśmy. Żałuję, że od samego początku nie dokumentowałam treningów Stanisława. Jako osoba niewidoma, Stanisław prowadzi siedzący tryb życia, oczywiście ma swoje pasje zainteresowania jest zdolnym i inteligentnym chłopcem. Interesuje się komputerami, tworzy muzykę, ale 99% czasu spędza w domu siedząc. Ja od wielu lat spotykam się z nim 2 razy w tygodniu i to zazwyczaj są jedyne wyjścia z domu do jakich Go mobilizowałam. Siedzący tryb życia, nie trzeba chyba pisać do jakich wad postawy prowadzi, jakie trudności z utrzymaniem prawidłowej postawy ciała, jak słabymi mięśniami, nóg, rąk ogólnie ile Stanisław ma blokad, spowodowanych takim trybem życia. Osoby widzące uczą się wykonywania ruchów ćwiczeń, patrząc na inne osoby, na teledyski, ćwiczenia ogólnie osoba widząca ma pojęcie jak się schylać, jak robić jakieś ruchy. Jeżeli nie pokażemy osobie niewidomej, nie wytłumaczymy, że można robić przysiady, pompki, skłony, podskoki jakiekolwiek ćwiczenia, to Ona nie ma o tym pojęcia jak to zrobić. Nigdy takiego ruchu nie widziała. Pierwsze treningi związane tylko i wyłącznie z rozgrzewką były z jednej strony bardzo śmieszne ( bez obrazy, ale my ze Stanisławem mamy luźnie podejście i śmianie się ze śmiesznie wykonywanych zadań nie jest obraźliwe, tylko zwyczajnie On się śmieje i ja się śmieje). Podskoki były tak sztywne, Stanisław kompletnie nie potrafił skakać miękko na palcach, nie potrafił robić wymachów rąk, skłonów, nic totalnie. Pierwsze tygodnie to było uczenie się ruchów, podstaw, by wykonywać rozgrzewkę. Kolejno uczenie się padów, poruszania po linii, poruszania w kierunkach, praca nad równowagą, praca nad postawą ciała. Kręgosłup Stanisława przypomina zaokrąglony pancerz, trener pasjami walczy z taką postawą ciała, stara się uruchomić biodra, ponieważ ta część ciała jest totalnie unieruchomiona. Trudno jest opisać ogromny postęp i satysfakcję samego Stanisława w tym, co już potrafi, a jak wiele przed jeszcze do zdobycia. Od września chcemy jesteśmy już zapisani na kontynuację treningów. Jesteśmy ogromnie wdzięczni za ten rok za indywidualne treningi będziemy płacili: 150 zł za 60 minut treningu dwa razy w tygodniu - 300 zł tygodniowo x 4 tygodnie = 1200 zł miesięcznie x 9 miesięcy (października - czerwca) = 10800 zł. Treningi miały ruszyć od września, ale zaczynamy od października. Na https://youtu.be/yxYVAF_gMgA postaram się w miarę, co jakiś czas wrzucać nagrania z treningów i oczywiście zapraszam wszystkich na żywo.