id: 3z8zxg

Na protezę i rehabilitacje

Na protezę i rehabilitacje

Nasi użytkownicy założyli 1 154 925 zrzutek i zebrali 1 199 205 020 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności3

  • Dziękuję wszystkim z całego serca za każde wsparcie, zarówno tym którzy wsparli mnie i moja rodzinę jak i tym którzy pomogli ją udostępnić gdziekolwiek A także tym którzy byli że mną w modlitwie i wspierali dobrym słowem. To głównie dzięki Wam teraz mogę cieszyć się wspólna zabawa z dziećmi, prowadzeniem domu razem z moją żoną a nawet o czym mi się nawet nie śniło mogę powoli wracać do moich pasji i marzeń. To dzięki Wam potrafię zagrać z dziećmi w babingtona, zająć się ogródkiem a nawet wybrać się z rodziną na wycieczkę rowerową czy zdobyć szczyty górskie. Jestem Wam wszystkim wdzięczny to dzięki Wam jestem tu gdzie jestem. Pozdrawiam Was wszystkich i zapewniam o modlitwie. Życzę Wam tyle samo a nawet wiecej dobra ile ja otrzymalem od Was. 
    Bóg zapłać.
    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Cześć nazywam się Jacek i mam 31 lat. W sierpniu ubiegłego roku miałem bardzo poważny wypadek komunikacyjny. Po wypadku trafiłem do szpitala. Moja żona, która wtedy była w ciąży z naszym drugim dzieckiem, usłyszała, że jeżeli przeżyję, to wyjadę z bloku operacyjnego bez lewej nogi… Po siedmiu godzinach ciężkiej operacji, wyjechałem z bloku w „całości”, ale mimo to, lekarze nie byli dobrej myśli. Po kilku dniach w nogę niestety wdała się martwica. Kiedy po kolejnym zabiegu zostałem wybudzony, usłyszałem od lekarza: „Bardzo mi przykro, ale musi Pan podjąć decyzje i wyrazić świadomą zgodę na amputację nogi.” Była to najgorsza decyzja w moim życiu… Po kilku dniach bicia się z myślami, zgodziłem się na amputację, gdyż martwica mogła postępować dalej. Została amputowana mi lewa noga na wysokości podudzia. Niestety to nie był koniec mojej walki o nogę, a w zasadzie był to dopiero początek. W kolejnym prześwietleniu kolana okazało się, że zanikł mi kawałek kości udowej, co ma bardzo poważne następstwa. Po kilku różnych konsultacjach ortopedycznych, gdzie na prawie wszystkich usłyszałem, że najlepiej będzie amputować nogę powyżej kolana, znalazłem lekarza, który zdecydował się podjąć razem ze mną walkę o zachowanie mojego stawu kolanowego. Niestety nie zmienia to faktu, że nawet jeżeli uda się go zachować, to do końca życia czeka mnie walka o to kolano. Aktualnie zakres ruchu mojego kolana jest na poziomie od 5 do 45 stopni, co bardzo ogranicza moją mobilność. W styczniu po raz drugi zostałem ojcem, co postawiło przede mną kolejne wyzwania. Aby lepiej funkcjonować i być w stanie choć w pewnym stopniu zając się dziećmi, potrzebuję specjalistycznej protezy, która nie dośc, że pozwoli mi się lepiej przemieszczać, to jeszcze odpowiednio zabezpieczy kolano i zmniejszy groźbę złamania go przy normalnym chodzeniu. Niestety koszt takiej protezy jest ponad moje możliwości, a dochodzą do tego jeszcze specjalistyczne i bardzo kosztowne rehabilitacje. Proszę pomóżcie mi stanąć na nogi i aktywnie uczestniczyć w życiu moim i moich dzieci. Za każdą pomoc składam wraz z rodziną serdeczne Bóg zapłać!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 301

preloader

Komentarze 47

 
2500 znaków