Na ratowanie życia i zdrowia naszego konika
Na ratowanie życia i zdrowia naszego konika
Nasi użytkownicy założyli 1 231 382 zrzutki i zebrali 1 363 703 528 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Livedar to wspaniały 6-cio letni konik który 2 lata temu skradł nasze serca.
Dokładnie 25.11.2021r zdecydowaliśmy się na jego zakup, po tym jak byliśmy zmuszeni uśpić naszego pierwszego konika chorującego na nowotwór.
Livedar pomógł nam pozbierać się po tak ogromnej stracie, jednak właściwie odrazu to my zaczęliśmy pomagać jemu.
Problemy zdrowotne Livedarka zaczęły się już po zakupie, od pękniętej puszki kopytowej w listopadzie 2021r, później na kontrolnej gastroskopii okazało się, że należy wdrożyć bardzo kosztowne leczenie pod kątem wrzodów żołądka.
W czerwcu 2022r walczyliśmy z pierwszą kolką, a chwilę później-w sierpniu tego samego roku Livedar złamał kość nosową podczas bójki na padoku, musiał być tym samym być szyty w wielu miejscach ponieważ nie tylko jego nosek został poszkodowany.
W lutym 2023r chłopak posmakował słomy co spowodowało kolejną kolkę i kolejną walkę o jego życie i zdrowie.
Niestety okazało się, że nie tylko słoma owsiana jest dla niego smaczną przekąską, ale również każdą inna, tak więc w kwietniu 2023r Livedar dostał kolejnej kolki i wylądował w klinice w ostravie w stanie ciężkim, dzień przed tym zdarzeniem najprawdopodobniej przewrócił się na padoku i naderwał sobie również mięśnie w szyi.
Po chwili oddechu od rozmaitych kontuzji i kolek, brakło nam trocin na których na codzień stał i niestety 2 dni ścielania jego boksu słomą wystarczyły aby wysłać go ponownie do kliniki z kolejną kolką pod koniec października tego roku.
Odrazu po powrocie do stajni byliśmy zmuszeni zmienić aktualny pensjonat na inny i przy wprowadzaniu Livedara do przyczepy przytrafił mu się kolejny wypadek…
Livedar wszedł do przyczepy jak zazwyczaj, bez problemu, jednak po chwili zaczął się wycofywać i stawiać do góry na trapie…
W rezultacie stracił równowagę i spadł z trapu, a jego prawa tylna noga nabiła się na zawias boksu i całą swoją masą się na niego przewrócił. Rana była ogromna, uszkodził sobie między innymi ścięgno i pochewkę, odrazu został wezwany weterynarz by ją zszyć. Przez pierwsze kilka dni wszystko było dobrze, jednak zaledwie 4 dni po wypadku Livedar nagle dostał gorączki i przestał całkowicie chodzić, rana się rozeszła, a koń cierpiał.
Po konsultacji z weterynarzem natychmiast zawieźliśmy Livedara do kliniki w Warszawie, gdzie został poddany poważnej operacji aby ratować jego życie.
Aktualne chłopak przebywa w szpitalu i walczy o brak nawrotów zakażenia i ma nadzieję, że jeszcze kiedyś odzyska pełną sprawność, a niestety będzie o to ciężko…
Jeśli aktualne leczenie farmakologiczne nie przyniesie pożądanych rezultatów, Livedar będzie musiał przejść jeszcze jedną operację, jednak wtedy szanse na jego powrót do pełnej sprawności znacznie zmaleją.
Koszty leczenia naszego oczka w głowie od zawsze były wysokie, jednak zawsze jakoś dawaliśmy radę. Niestety aktualnie po ostatniej bardzo kosztownej kolce, faktury za aktualną kontuzję nas przerastają, więc zwracamy się o pomoc.
Chcemy zapewnić Livedarowi wszystko co najlepsze i zawsze walczymy razem z nim o powrót do zdrowia.
EDIT:
Livedar wrócił z kliniki w Warszawie 26.11.2023r. z dobrymi, aczkolwiek ostrożnymi rokowaniami.
W ranę wdała bakteria gronkowca złocistego z którą dosyć długo walczyliśmy. 16.12.2023r trafił do kliniki w Ostrawie z poważna kolka- jelita zakręciły mu się wokół śledziony… Cudem udało się uratować go bez operacji.
11 dni później, czyli 27.12.2023r. dostał drugiej kolki i wyjechał tym razem do kliniki w Gliwicach, niestety nie była to jego ostatnia wycieczka…
10.01.2024r. po kilkudniowej walce w stajni z kolejną, już trzecią kolka byliśmy zmuszeni zawieźć Livedarka w środku nocy znów do czech, tym razem również na rozszerzoną diagnostykę, aby dowiedzieć się, co było powodem tak częstych dolegliwości kolkowych. Okazało się, że Livedar po tym wszystkim co go spotkało w ostatnim czasie, tak reaguje nawet na najmniejszy stres. Wykluczone zostały wrzody żołądka, zapalenie, pęknięcie czy nawet nowotwór jelit i wiele innych.
Łączne koszty związane z kolkami i operacją nogi przekroczyły próg 45tyś zł…
EDIT2:
11.02.2024r rana na nodze ponownie się otworzyła, nikt nie wiedział dlaczego, ani co się stało…
12.02.2024r Livedar w trybie pilnym został przetransportowany do kliniki w łasiecznikach, ponieważ oprócz problemu z chora noga, dostał obrzęku również na drugiej nodze.
Rokowania pod kątem powrotu do sprawności ponownie spadły niemalże do zera.
Jak narazie Livedar jest badany, aby dowiedzieć się co było powodem tak drastycznego pogorszenia się jego stanu zdrowia, wszystko stało się z dnia na dzień…
Ponownie wróciliśmy do punktu początkowego, mimo że nic na to nie wskazywało.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!