Pinki - niewidomy kociak z silną pada -czką, który trafił do nas z \nkieleckiego schroniska – został zdiagnozowany dzięki przeprowadzonemu w \nMilanówku badaniu tomograficznemu oraz badaniu płynu rdzeniowo–mózgowego. Były to badania niezbędne do postawie-nia diagnozy, bez której życie Pinkiego było zagrożone. Teraz już wiemy, że stan Pinkusia spowodowany jest chorobą wirusową, którą przeszedł w okresie prenatalnym. Dodatkowo analiza płynu rdzeniowo–mózgowego ujawniła łagodne zapalenie opon mózgowych (łagodna pleocytoza neutrofilowa).\nDzięki pomocy neurologa kocio ma teraz odpowiednio dobrane leki i otoczony jest specjalistyczną opieką, co pozwoli mu żyć długo i szczęśliwie, pomimo padaczki i lekkiego niedorozwoju!!!\n

Malec wreszcie może odetchnąć i cieszyć się w pełni okresem kociego dorastania oraz leniuchować błogo w ramionach wspaniałych opiekunek - Gosi i Kasi!\nJesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało się uratować Pinkiego, że zdążyli - śmy poddać go koniecznym badaniom\nTeraz przyszedł czas by zebrać fundusze na ich opłacenie.\nBardzo liczymy na Waszą pomoc!!!\nNawet jedna złotówka to pomoc bezcenna, bo wspólnymi siłami możemy odmieniać ślepaczkowy, ciemny świat i wypełniać go kolorem miłości i szczęścia!!!!!!!!!!!!!!!!! Oraz zdrowia!!!!!!!!!!!!!!!!\n

Darczyńcom tradycyjnie już dziękujemy całym sercem i z całych sił!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pinki i wszystkie ślepaczki oraz cała Grupa Ja Pacze Sercem