Jestem mamą dwójki dzieci. Oskara 3,5 roku i Marysi 1,5 roku. Oskar ma zdiagnozowany autyzm od 2 roku życia. Wycieczki do specjalistów i poradni to nasza codzienność. Jest również na terapii behawioralnej. Są spore postępy, ponieważ Oski zaczął wypowiadać pierwsze słowa. Uczestnictwo w terapii sprawia mu ogromną radość. Tym bardziej, ze każdy widzi efekty. Jednak ze względu na naszą trudną sytuację finansową musieliśmy ograniczyć wyjazdy na terapię i zrezygnować z większości konsultacji. Nasiliła się agresja i autoagresja. Regres w komunikacji i całkowity brak koncentracji, tak jak podczas diagnozy półtora roku temu. Boje się, że cofniemy się do punktu początkowego.  Nie mam w planach nawet leczenia biomedycznego bo to kosmiczne pieniądze. Chciałabym w przyszłości odtruć szczepionki homeopatycznej ale póki co to bardzo odległe plany. 



Mając na uwadze postępy jakie były widoczne na terapii, chciałabym aby Oskar uczestniczył w turnusie rehabilitacyjnym. To ogromny koszt. Efekty byłyby z korzyścią dla naszego Oskarka. Nie stać mnie na to. 

Zwracam się z ogromną prośbą o każdy grosz. Trudne warunki mieszkaniowe, sytuacja materialna mojej rodziny nie należy do najlepszych. Wszystko co mam poświęcam dla dzieci. Chciałabym aby dziecko z tak trudnymi zaburzeniami miało chociaż taka odskocznie od utrudnionego funkcjonowania w naszym świecie.