Na rehabilitację dla Mateusza
Na rehabilitację dla Mateusza
Nasi użytkownicy założyli 1 155 823 zrzutki i zebrali 1 199 807 181 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć.
Pewnie mnie znacie, bo jeśli chodzicie na mecze LKS Brzezina Osiek, to nieraz widzicie tam „na górce“ w budce gościa, który czasem za dużo gada, czasem puszcza muzę, którą ciężko słuchać, ale ja nie o tym.
Jak wiadomo – jestem też członkiem Zarządu mojego ukochanego Klubu, w imieniu którego założyłem TĄ zrzutkę. Naszym celem jest wsparcie naszego Kolegi, Przyjaciela i wieloletniego Zawodnika - Mateusza Grosa.
To byłby świetny długi majowy weekend dla naszej Brzeziny. Byłby.
4 maja podejmowaliśmy u siebie przedostatni zespół wadowickiej Okręgówki – MKS Libiąż. Sam mecz – bułka z masłem – wygrana 3-1. Bez wielkiej historii. Dla nas – kibiców. Nie dla Mateusza.
W tym dniu trener „posadził“ Go na ławce. Jednak, jak wszyscy, obowiązkowa sesja rozgrzewkowa, wiadomo.
Nie było Mu dane jej dokończyć. Krzywo postawiona noga, chrupnięcie i …stało się. Przeszywający ból, opuchlizna i … .
Mateusz to twardziel. Chciał przeczekać, myślał, że to przejdzie, że zamrozi, odpocznie i wejdzie w końcówce. Nie wszedł. Nawet z murawy już nie był w stanie zejść o własnych siłach. Koledzy pomogli. Później scenariusz jak z czarnego snu: karetka, szpital, badania i diagnoza jak wyrok: zerwane więzadło krzyżowe przednie (ACL), zerwane więzadło poboczne piszczelowe (MCL) i uszkodzona łękotka w lewym kolanie.
„Albo to on jeden“ ?? Ktoś powie.
Tysiące zawodników to spotyka i wychodzą po kilku - nastu miesiącach na boiska. No prawda. Rzecz w tym, że dla Mateusza to już drugie kolano, które „stracił“. Pierwsza kontuzja miała miejsce przed kilku laty – również na boisku podczas meczu. Tylko On i jego rodzina wiedzą ile przeszedł, ile zaparcia, ambicji i poświęcenia było potrzeba aby wrócić do formy by grać na poziomie ligi Okręgowej. Udało się. Kilka lat – i znowu.
„Panie Staszku, dla mnie to już chyba sportowa emerytura. Trzeciego kolana nie mam. Ja się modlę, żeby wrócić choć do takiej sprawności, by móc kontynuować pracę zawodową“, mówił mi Mateusz.
NIE MOŻEMY GO TAK ZOSTAWIĆ!!
Gra dla nas OD ZAWSZE. To On był jednym z tych, którzy trzynaście lat temu wprowadzili naszą Drużynę do Okręgówki i przez te trzynaście lat nie pozwolili, aby Zespół ukończył sezon niżej niż na siódmym miejscu, a często w pierwszej trójce! TAK – możemy śmiało powiedzieć, że to Matti był jednym z filarów tego Zespołu!
Stąd też nasz apel: POMÓŻMY NASZEMU ZAWODNIKOWI W POWROCIE DO NORMALNEGO ŻYCIA I FUNKCJONOWANIA.
Oczywiście mamy pełną akceptacje ze strony Mateusza.
Kochani – nie prosimy o wielkie kwoty. Wystarczy, że każdy z chętnych wpłaci kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt złotych. Dla Mateusza będą to środki, które pozwolą sfinansować długą i kosztowną rehabilitację.
Jako Zarząd – pragniemy również poinformować, że w dniu 12.06 podczas meczu ligowego z Górnikiem Brzeszcze, zorganizowany zostanie piknik charytatywny, z którego środki zostaną przekazane również na ten cel.
Zapraszamy serdecznie do wpłat na pomoc Mateuszowi!!
Szczegółowe informacje na temat pikniku chartatywnego znajdziecie na naszym profilu FB.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!