id: 5sc9se

Na moją walkę z rakiem i rehabiltacje

Na moją walkę z rakiem i rehabiltacje

Nasi użytkownicy założyli 1 151 918 zrzutek i zebrali 1 196 834 597 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Od początku tego roku wiadomo było, że nie zapowiadał się on zbyt dobrze, zwłaszcza, że usłyszałem bardzo przykrą i dotkliwą diagnozę - nowotwór złośliwy nosowej części gardła. Dla mnie, młodego, zdrowego chłopaka, nigdy nie chorującego to wyrok. Dnia 07 września 2020 nie zapomnę do końca życia. To właśnie ten dzień załamał psychicznie mnie oraz wszystkich moich najbliższych - "Niestety Panie Sewerynie, jest to nowotwór złośliwy". Po takich słowach, człowiek się odcina od rzeczywistości, nie pamiętam nic z tego dnia, wszystko jest jak przez mgłę. Guz mający około 6.5cm uciska na moją lewą trąbkę słuchową oraz nozdrza, przez co nie słyszę na lewe ucho, oraz od kilku miesięcy non-stop oddycham ustami. Do tego dochodzą liczne krwotoki z nosa, zawroty głowy, wysoki puls. 

Wszystko się zmieniło... 

 

 

Ciężko się z tym pogodzić, nieustanny płacz po nocach, chwile załamania, złość, tym bardziej, że jest to nowotwór niezwykle rzadki. Dlaczego ja?! Nie wiem... i prawdopodobnie nigdy się już nie dowiem. 

Teraz mam przed sobą tylko jeden cel - zdeptać raka i nie dopuścić do nawrotów, bo mam dla kogo żyć. Mam wspaniałą rodzinę oraz dziewczynę, dla której wskoczyłbym w ogień. Chciałbym zrealizować swoje marzenia, założyć rodzinę, oświadczyć się ... Chciałbym po prostu żyć! 

 

 

Aktualnie znajduję się już czwarty tydzień w szpitalu w Poznaniu. Wszystko wygląda obiecująco, jest dla mnie szansa. Wiem, że z Twoją pomocą będę w stanie wygrać tą nierówną walkę, nie poddam się! 

Leczeniem z wyboru została radio-chemioterapia przez 7 tygodni, 35 dawek naświetlań w okolicę twarzy oraz 5 dawek chemii. Mam za sobą już ponad połowę, guz zaczyna się zmniejszać. Nawet jeśli leczenie farmakologiczne zwycięży, a mój organizm to przetrwa, całkowity powrót do zdrowia zajmie co najmniej 2-3 lata. 

Wszystkie badania, konsultacje, dojazdy, leki, suplementy, prywatne spotkania... To wszystko kosztuje.  

 

 

Głupio jest prosić o pieniądze, męska duma często na to nie pozwala, ale to moja jedyna szansa na powrót do zdrowia. Proszę! Dajcie mi szansę wrócić do zdrowia, do szkoły, do znajomych, do mojej ukochanej rodziny, najwspanialszej dziewczyny, mam takie plany! Pomóżcie mi! 

Nie chcę umierać! 

 

 

Zdrowia, Seweryn. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 1444

preloader