Moim marzeniem od zawsze były podróże. Niestety nigdy nie było na to środków. Zaczęłam pracować już jako nastolatka, żeby pomóc samotnie wychowującej mnie mamie. Próbowałam samodzielnie odłożyć pieniądze, ale zawsze były ważniejsze wydatki. Nigdy nie zapomnę jak pracowałam zaniedbując szkołę, żeby zarobić na operację mojej ukochanej suni, która jest ze mną od dziecka. Na szczęście udało się ją uratować i dziś ma 16 lat.

Dużo czasu spędzam na czytaniu o rozmaitych zakątkach świata, na oglądaniu zdjęć oraz filmów dokumentalnych. Stwierdzenie 'podróże kształcą' to nie są puste słowa. Mimo niewielkiego doświadczenia wiem, że z każdej z nich wraca się trochę innym człowiekiem. Fascynuje mnie tak wiele miejsc na świecie i frustruje fakt, że z powodu pieniędzy nie jest mi dane ich zobaczyć, przeżyć tylu wspaniałych chwil, po prostu ŻYĆ prawdziwie na sto procent.

Mimo ogromu traum, których doświadczyłam w swoim życiu wierzę w ludzi.

Jestem młodą osobą, mam 22 lata, a mimo to szereg problemów ze zdrowiem. Stale walczę o normalne funkcjonowanie. Zdaję sobie sprawę, że psychika ma ogromne znaczenie w procesie zdrowienia. Jakiś czas temu napisałam listę miejsc, które pragnę zobaczyć przed śmiercią. Jest ona bardzo długa. Znajduje się na niej m.in Australia, Tajlandia, Indonezja oraz RPA. Mimo częstego braku energii z powodu chorób, na które cierpię, wiem że każda podróż da mi ogromną siłę.Dla Ciebie to tylko kilka złotych, a dla mnie cegiełka do cegiełki pomagająca złożyć moje marzenie w całość. Pomóż mi wygrać z ograniczeniami. Życie mamy tylko jedno.