Pogorzelcy ze Szkwy (powiat ostrołęcki) potrzebują nowego domu... Pięcioosobowa rodzina straciła wszystko.

W nocy z 2 na 3 stycznia w wyniku pożaru domu jednorodzinnego w miejscowości Szkwa dom nad głową straciła pięcioosobowa rodzina Państwa Bacławskich - Barbara, Krzysztof oraz Karolina, Gabrysia i Błażej.

Społeczność naszej gminy, pobliskiej Ostrołęki, powiatu ostrołęckiego i sąsiednich miejscowości jak zwykle stanęła na wysokości zadania i w przeciągu tak naprawdę kilku godzin udało się zgromadzić niezbędne do dalszego funkcjonowania dary takie jak: meble, środki czystości, ubrania oraz art. spożywcze itp. Wszystko zostało lub zostanie przewiezione do przygotowanego przez gminę dla Państwa Bacławskich tymczasowego lokum... tymczasowego...

Wspólnie z grupą ludzi dobrej woli, z siostrą Pani Barbary Bacławskiej, z grupą samorządowców i wielu pomocnych ludzi zaprzyjaźnionych z rodziną podjęliśmy wyzwanie zorganizowania publicznej zbiórki na rzecz budowy skromnego, ale nowego i w pełni funkcjonalnego domu dla poszkodowanej rodziny. Poprzedni dom był użyczony do użytkowania Państwu Bacławskim, więc dziś nie możemy mówić o jakimkolwiek lokum oprócz tego, które zostało zapewnione przez gminę. Wierzymy, że tak samo jak w przypadku zbiórki darów na rzecz Państwa Bacławskich uda się także w obliczu dramatu odbudować ich poczucie bezpieczeństwa w postaci własnego domu.

Po rozmowie z Panią Barbarą (a czego nietrudno się domyślić) wiemy, że w pożarze spłonął cały dobytek ich życia, a w obecnej chwili ich możliwości finansowe nie pozwalają nawet myśleć o samodzielnej inwestycji w jakiekolwiek lokum. Stąd nasza inicjatywa.

Państwo Bacławcy posiadają grunt budowlany, który w przypadku sukcesu zbiórki zostanie przeznaczony pod inwestycję. Koordynacją budowy oraz całego przedsięwzięcia zajmie się najbliższa rodzina Państwa Bacławskich, natomiast rozpoczęcie budowy planuje się na wiosnę br.

Co jeśli się nie uda? Uda się. Wierzymy w to wszyscy, a podejmując wyzwanie organizacji takiej zbiórki jesteśmy przekonani, że odzew będzie równie ogromny jak w przypadku zbiórki darów pierwszej potrzeby zaraz po pożarze.