id: 5zxbe7

Sezamek - ktoś uciął mu łapkę - teraz czeka go amputacja POMOCY!

Sezamek - ktoś uciął mu łapkę - teraz czeka go amputacja POMOCY!

Nasi użytkownicy założyli 1 083 177 zrzutek i zebrali 1 184 001 689 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności2

  • Wieści od Sezamka :) Kocurek ma apetyt, normalnie się załatwia. Mimo uciętej łapki która mimo leków na pewno mu doskwiera ma bardzo dobry humor :) Mizia się, bawi - w lecznicy wszyscy go już chyba kochają ;) To bardzo pozytywny kociak. Niestety takie zwierzęta na ulicy są bardziej narażone na niebezpieczeństwo :( Sezamek przypłacił to ucięciem na żywca łapki, wiele zwierząt kończy jeszcze gorzej :( Wyniki krwi jak na swoją sytuację ma niezłe, ma tylko leukocytozę ale to akurat nic dziwnego. Dalej walczy też ze świerzbem i musiał być jeszcze raz odpchlony bo pchły nie dawały za wygraną. Do wczoraj kocurek wygenerował koszt 525zł. Operacja będzie kosztować ok 500zł. Po operacji powinien zostać w lecznicy 2-3 dni. Całkowity koszt operacji i hospitalizacji powinien wynieść koło 1500zł. Potem dojdą jeszcze koszty kontroli, szczepień, kastracji itp. W 2tyś możemy się nie zamknąć... Indywidualny nr konta zbiórki Sezamka: 26 1750 1312 6881 9984 2132 6153 Zrzutka.pl sp. z o. o. al. Karkonoska 59 53-015 Wrocław Sezamek szuka też domu tymczasowego/stałego od przyszłego tygodnia! Warszawa i okolice!
    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Działkowy kot z obciętą łapką zbiera na leczenie i amputację reszty łapki

Kot nagle pojawił się na działkach gdzie karmicielka działkowców zauważyła że coś jest nie tak z jego łapą i natychmiast zaniosła go do najbliższego weta. Ten podał mu jakieś leki i byle jak zawinął łapę zwykłym bandażem...

Gdy tylko sie o nim dowiedzieliśmy postanowiliśmy mu pomóc bo raz że karmicielki nie stać na jego leczenie, dwa - gdyby dalej leczył go ten 'wet' mogłoby się to skończyć zakażeniem całego organizmu a w końcu śmiercią kota ;/

Wylądował więc w całodobowej lecznicy ze świetnym ortopedą.

Łapka została wstępnie opatrzona, za kilka h zrobią mu badanie krwi, prześwietlenie itp.

Jest blady, ma obniżoną temperaturę. Na szczęście testy fiv/felv ma ujemne. Został też odpchlony bo był żywą chodzącą hodowlą pcheł.

Rana wygląda dziwnie... Wg weta jakby coś mu się w nią stało i ją odgryzł, albo jakby ktoś mocno nieudolnie ją odciął... Na pewno nie jest to bardzo świeża sprawa, nie stało się to wczoraj czy przedwczoraj, kot musiał z tym jakiś czas chodzić...

Więcej napiszę później jak dostanę karty z lecznicy. K. spieszył się na egzamin na uczelnię i tylko na szybko wszystko mi powiedział i wysłał zdjęcia.

W poniedziałek kota obejrzy ortopeda - dr Bissenik, a we wtorek być może od razu go zoperuje. Bo amputacja jest konieczna, doktor zdecyduje jednak czy włącznie z łopatką czy bez niej.

Kot pojechał do lecznicy całodobowej w której jeszcze nie leczyliśmy, na szczęście K. trafił na lekarza który nas zna i za nas zaświadczył :) Nie trzeba było nic płacić z góry itp :) Na koniec leczenia dostaniemy zbiorczą fakturę.

AKTUALIZACJA:

W sobotę planowany jest zabieg amputacji uciętej łapki Sezamka (bo tak dostał na imię kocurek).

Cięcie jak widać jest równe... przemawia to za tym że miała tu miejsce ingerencja człowieka :( Sezamek jest bardzo miłym i ufnym kotem, łatwo mógł paść ofiarą jakiegoś psychola ;/ I na pewno nie miał co liczyć na znieczulenie, ktoś kto mu to zrobił musiał ciąć na żywca ;/ Wolę nie myśleć o tym ile cierpienia kosztowało to tę biedną kocinę ;( Widać zresztą na poprzednich zdjęciach jak to się spaskudziło :(

Niestety teraz konieczna jest amputacja reszty łapki, raczej na pewno z łopatką. Nie można zostawić mu kilkuta, na nic mu się nie przyda a tylko przeszkadza :( Bez niego znacznie łatwiej będzie kotu utrzymać równowagę czy ogólnie się poruszać. Sezamek to młodziak, szybko powinien nauczyć się radzić w nowej sytuacji. Jeszcze zobaczycie jak będzie brykał! :)

Operację przeprowadzi dr Igor Bissenik.

Do tego czasu Sezamek zostanie na szpitaliku. Po operacji również powinien kilka dni spędzić na szpitaliku. Myślę że koło przyszłego weekendu będzie mógł wyjść z lecznicy. Tylko pytanie gdzie? :( Kto da dom stały albo tymczasowy? <3 Warszawa i okolice

Dalej zbieramy na operację i hospitalizację Sezamka! Niestety to co się do tej pory udało uzbierać ledwie wystarczy na samą operację, na 2 tyg które w sumie spędzi w lecznicy już nie :( A oprócz kosztu pobytu dochodzą też leki, środki opatrunkowe itp...

Pomożecie nam pomóc Sezamkowi? <3

https://zrzutka.pl/5zxbe7

Indywidualny nr konta zbiórki: 26 1750 1312 6881 9984 2132 6153

Zrzutka.pl sp. z o. o.al. Karkonoska 5953-015 Wrocław

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 74

 
Dane ukryte
200 zł
JG
Jarosław Giers
105 zł
 
100 zł
AM
Agnieszka Mokras
100 zł
 
Użytkownik niezarejestrowany
100 zł
KK
Kinga Kostarczyk-Stępel
70 zł
PG
Patrycja
50 zł
DB
Donata Budkiewicz
50 zł
RP
Rafi
50 zł
 
Dane ukryte
50 zł
Zobacz więcej

Komentarze 1

 
2500 znaków