Szanowni Państwo,

zbieramy na matkę z chorą córką, które nieoczekiwanie straciły męża i ojca podczas pandemii.

Mieszkają w domu, m. in. bez instalacji elektrycznej i ogrzewania. Gazu też im nie podłączono.

Aktualnie kobiety mają miesięcznie około 2000 zł na utrzymanie. W zimie podobno para leci im z ust w pomieszczeniach. Dom ma niewykończony dach, nie ma elewacji ani podbitki, przez co ma ogromne straty energetyczne. Jeśli się nic nie zmieni, na pewno nie otrzymają pozytywnego certyfikatu energetycznego w przyszłym roku! Zamiast ścian mają gołe pustaki i betonowe ‘sufity’. W kuchni nie ma zlewu ani ciepłej wody. Nie mają również mebli kuchennych, a lodówka i pralka są bardzo stare i lada moment przestaną działać.

Wdowa nie siedzi z założonymi rękoma i przyjmuje dorywcze zlecenia, ale powrót na rynek pracy po 23 latach zajmowania się chorym mężem i dwójką dzieci, nie jest taki łatwy. Poza tym ceny wszystkiego poszły tak mocno w górę, że często, mimo że żyją skromnie, brakuje im na bieżące utrzymanie.

Jesteśmy pewni, że sobie poradzi, jeśli tylko stanie na nogi. 

Priorytety:

- Aktualnie dobrze by było, aby panie jakoś przetrwały zimę.

- Konieczny jest pilny zakup pieca oraz dokończenie instalacji grzewczej i elektrycznej 

- Jeśli powstanie nadwyżka przeznaczona zostanie na zakup podstawowych sprzętów takich jak kuchenka, pralka i lodówka. 

Wdowa jest osobą z wyksztalceniem redaktorskim (UJ) i zadeklarowała, że osobom, które jej pomogą, będzie mogła zaoferować napisanie (redakcję) tekstów, pomoc w mediach społecznościowych lub prowadzeniu strony zbudowanej na Wordpressie. Ma w tym duże doświadczenie.

Szanowni Państwo, pamiętajmy, że nie tylko rodziny z Ukrainy potrzebują naszej pomocy! Mamy pośród nas także Polaków, których trzeba wesprzeć! Te kobiety będą wdzięczne za każdą złotówkę i z pewnością właściwie ją wykorzystają.