id: 6vjdkc

Andrzej Skrzypczak. Ratownik medyczny potrzebuje wsparcia.

Andrzej Skrzypczak. Ratownik medyczny potrzebuje wsparcia.

Organizator przesłał dokumenty potwierdzające wiarygodność opisu zrzutki
Zrzutka została wyłączona przez organizatora
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 148 829 zrzutek i zebrali 1 195 565 156 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Niestety Andrzeja już nie ma z nami , ale prosił , żeby bardzo podziękować wszystkim , którzy wspomagali nas na wiele sposobów. Wszystkim swoim koleżankom i kolegom ze służby zdrowia i straży, sąsiadom z Grabienic , z Nowej Wsi Królewskiej , rodzinie , znajomym. W czasie Jego choroby przekonałam się , że na świecie jest mnóstwo dobrych i życzliwych ludzi , którzy są gotowi nieść innym bezinteresowną pomoc. Dziękuję jeszcze raz i proszę Boga ,żeby przyjął go do swojego królestwa.
    Do zobaczenia kochany.
    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Andrzej to człowiek pełen pozytywnej energii, wesoły, pracowity i zawsze chętny do pomocy. Jak większość pracowników pogotowia ratunkowego, zatrudnionych na kontrakcie, harował ponad siły nawet do 270 godzin miesięcznie bez prawa do urlopu, chorobowego i innych świadczeń należnych na umowę o pracę. Mimo wszystko kochał tę pracę, bo była jego wielką pasją, a przede wszystkim robił to dla swojej rodziny - żony i dwójki dzieci.

Nagle rok temu jego świat się zawalił, gdy trafił na stół operacyjny i usłyszał diagnozę: nowotwór złośliwy odbytnicy w zaawansowanym stadium. W wyniku operacji wyłoniono stomię. Trafił do Centrum Onkologii w Bydgoszczy, ale leczenie nie przyniosło zadowalających efektów. Doszło do rozsiania komórek nowotworowych w jamie otrzewnej , jednak się nie poddaje i nadal walczy z rakiem i bólem.

Choroba całkowicie uniemożliwiła mu kontynuowanie pracy i sytuacja materialna jego rodziny bardzo się pogorszyła. Koszty leczenia, żywienia pozajelitowego i dojazdy do szpitali pochłaniają większość dochodów. Do tego od niedawna musi przyjmować lek, który nie jest refundowany, a jego miesięczny koszt wynosi ponad 2000 zł.

Przez tyle lat On pomagał innym, może teraz przyszedł czas, żeby to jemu pomóc?

Bardzo prosimy o wsparcie.

PS Informacja dla tych, którzy Andrzeja nie znają - zdjęcia pochodzą sprzed choroby.


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 322

preloader

Komentarze 1

 
2500 znaków
  • SS
    Sławomir Szociński

    Pozdrowienia dla Pana Andrzeja Sławek z Gniezna Płytexpol

    25 zł