Marzę o tym, by odzyskać samą siebie..

Dzień dobry, jestem Ola, mam 22 lata.

Niestety jestem zmuszona prosić o Waszą pomoc, ponieważ sama już nie daję rady.

Kilka lat temu zdiagnozowano u mnie depresję lękową i rok temu zespół stresu pourazowego. Rok temu zostałam dwukrotnie skrzywdzona fizycznie przez złego człowieka i od tego czasu nie mogę się pozbierać. Dodatkowo choruję na tężyczkę, astmę, niedoczynność tarczycy i mam podejrzenie cukrzycy. Od kilku lat biorę leki, a od kilku miesięcy uczęszczam na terapię. Niestety, koszt terapii oraz leków przekracza miesięcznie moje możliwości finansowe. Terapia kosztuje mnie 170zł/raz w tygodniu, a potrwa niestety jeszcze kilka lat.

Rodzice pomagają, ile mogą, jednak nie mogę ich obciążać w takim stopniu jak dotychczas. Obecnie jestem wrakiem człowieka. Ataki paniki, flashbacki dotyczące gwa*tu, lęk społeczny i depresja uniemożliwiają mi normalne życie. Chcę się uwolnić od toksycznych osób i od wydarzeń z przeszłości— zacząć od nowa.

Próbuję to przetrwać tylko dla moich bliskich.

Chciałabym odzyskać zdrowie, radość i chęci do życia, wrócić do starej siebie. Zawsze byłam szczęśliwa, pomocna, angażowałam się w różnego typu wolontariaty, byłam taką iskierką wśród znajomych, pełną werwy życia i różnego rodzaju hobby osobą. Tańczyłam, śpiewałam, grałam na instrumentach.

Marzę o tym, by to wróciło.

Studiuję 2 kierunki i dorabiam sobie, gdy mam wolny czas na krótkotrwałych zleceniach, jednak nie jest to wystarczające, żeby opłacić wszystko samodzielnie. Myślałam o rezygnacji ze studiów, aby iść do stałej pracy, jednak zostało mi tylko pół roku, aby studia skończyć. Jestem wdzięczna za dotychczasową pomoc, ale mimo ogromnego wstydu muszę poprosić o jeszcze trochę wsparcia, by stanąć na nogi. Mam nadzieję, że kiedyś też będę mogła wesprzeć kogoś w potrzebie. W załącznikach przesyłam zdjęcia, byście mnie trochę poznali, gdzie byłam szczęśliwa i chwile do których chcę wrócić oraz

paragon ze średnich kosztów 2 miesięcznych za połowę leków oraz dokumentację medyczną.