Neko to kotka której los od początku jej krótkiego życia nie oszczędzał. W około 3 tygodniu została wyrzucona w trawę w miejscowości Dębę Wielkie. Szczęśliwie jej miauczenie usłyszała Marta która niezwłocznie zajęła się Neko poszukując nowego domku.

Gdy dowiedzieliśmy się o tym co się wydarzyło zdecydowaliśmy się nią zaopiekować. Jest to nasz pierwszy zwierzak. Postaraliśmy się zadbać o nią jak tylko najlepiej potrafimy.

Podczas pierwszej wizyty u weterynarza dowiedzieliśmy się że nie ma połowy ogonka ( co widać na załączonym wyżej zdjęciu ) oraz to, że ma wybity palec ze stawu w prawej tylnej łapce oraz ciekawostką jest to że ma po trzy palce w tylnych łapkach.

26.07.2020

Po dwóch tygodniach zauważyliśmy spadek jej aktywności oraz apetytu. Neko zaczęła wymiotować oraz mieć biegunkę. Zaniepokojeni tym faktem, wybraliśmy się niezwłocznie do lecznicy Sfora w celu wykonania badań. Na nasze nieszczęście Neko uzyskała pozytywny wynik testu na wirus panleukopenii, co okazało się dla nas druzgocące.

Wiedząc o śmiertelności tego wirusa która wynosi u małych kociąt aż około 90% podjęliśmy decyzję aby zawalczyć o jej życie. Tego samego dnia Neko została przyjęta do szpitala w celu leczenia panleukopenii.

Wieczorem wróciła z nami ponieważ jej stan zdrowia nie był krytyczny.

27.07.2020

28.07.2020

Przez kolejne dwa dni Neko z rana była zawożona do lecznicy na terapię, po czym poczuła się lepiej dzięki czemu kontynuacja leczenia przez kolejne 5 dni odbywało się w domu.

03.08.2020

Na nasze nieszczęście ostatniego dnia leczenia Neko poczuła się gorzej i znowu miała nawrót objawów panleukopenii. Niezwłocznie pojechaliśmy do lecznicy Sfora w celu konsultacji. Po przyjęciu oraz zbadaniu Neko okazało się, że ma gorączkę 42 stopnie oraz boleści brzucha wszystko to wskazywało na nawrót wirusa.

Kicia została na cało nocne leczenie i do tej pory jest pod stałą opieką lekarza.Mija 3 doba i niestety zapowiada się, że trochę tam zostanie.

Zwracamy się z prośbą o pomoc. Leczenie niestety nie należy do najtańszych a nasza sytuacja finansowa wkrótce nie będzie nam pozwalała na możliwość leczenia.

Jesteśmy pełni nadziei i wiary na wyleczenie Neko ponieważ jest bardzo walecznym i zadziornym kotkiem. Brakuje nam tak niewiele a dzięki waszej pomocy uda nam się dotrzeć do upragnionego celu czyli jej zdrowego powrotu do domu.