Witajcie, jestem mamą wychowującą samotnie dwójkę chłopców. Od pewnego czasu nie mam pracy, którą trudno mi znaleźć mając dzieci w wieku przedszkolnym..

I tu pojawiają się moje problemy. Starszy synek - Kaspian - musi mieć zrobioną diagnostykę pod kątem zespołu Aspergera i mutyzmu wybiórczego. Kaspianek idzie do szkoły we wrześniu, musimy więc szybko uzyskać taką diagnozę. Właśnie ze względu na to nasz wybór padł na prywatną placówkę. Jesteśmy w połowie procesu diagnostycznego. Kaspian polubił prowadzących, co jest dla mnie niezmiernie ważne - jest mu ciężko otwierać się na nowych ludzi.

Boję się, że synek bez odpowiednich dokumentów, może mieć w szkole duże problemy. Kaspianek w domu jest bardzo miłym, bystrym chłopcem. Niestety zamyka się na świat dorosłych, których po prostu ignoruje. Na tą chwilę jestem pewna, że minie dużo czasu zanim zacznie się odzywać do nauczycieli oraz nowych dzieci w jego otoczeniu.

Niestety brakuje mi środków na kolejne wizyty.

Trzy wizyty po 250zł się odbyły.

Teraz czekają nas dwie najdroższe i opłata za zaświadczenia.

Pierwszy raz zakładam zbiórkę.

Dajemy sobie radę z codziennością. We znaki dają mi się "tylko" dodatkowe wydatki. Stale rosnące kwoty rachunków i koszt codziennego życia potrafią mocno zmienić to życie. W tym przypadku jednak nie mogę czekać.

Stąd moja szczera prośba o wsparcie w tym ciężkim dla nas momencie.