Życie Alojzego
Życie Alojzego
Nasi użytkownicy założyli 1 231 794 zrzutki i zebrali 1 364 970 958 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności5
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Szanowni Państwo,
poznajcie Alojzego, którego życie w dużej mierze zależy od Was.
Kucyś od najmłodszych lat dzielnie pracował na roli. Następnie miał zaszczyt zostać prezentem urodzinowym kilkuletniego chłopca. Pełen nadziei i optymizmu podążał za swoim nowym właścicielem w kierunku lepszego życia. Niestety. Tym razem jego rzeczywistość okazała się równie przygnębiająca i trudna. Zamieszkał na ogródkach działkowych w tunelu foliowym na pomidory.
Przyszła wiosna, wyszło słońce, kuc wydzielał nieprzyjemny zapach, który utrudniał działkowiczom odpoczynek. Pożegnał się z folią na pomidory i powoli, noga za nogą trafił na pole mojego taty. Tam znalazł zakwaterowanie w niedużej drewnianej budce. Ta przejściowa miejscówka miała swoje plusy (piękny widok, wieczorne koncerty żab), jednak nie zapewniała mu tego, czego potrzebował najbardziej – wybiegu i profesjonalnej opieki. Przez kilka miesięcy żył na 2metrowym sznurku.
Poznałam go w maju 2020 r. Na widok koni reaguję entuzjastycznie, to przepiękne zwierzęta obok których ciężko przejść obojętnie. Spotkanie z Alojzym wiązało się z zupełnie innymi uczuciami. Przepełnił mnie smutek, żal. Miał zaniedbane kopyta, do tego stopnia, że uniemożliwiały mu swobodne poruszanie się. Spojrzeliśmy sobie w oczy. Jego spojrzenie było przygnębione i zrezygnowane. Ze łzami spływającymi po policzkach obiecałam, że znajdę mu nowy dom.
Udało się! W październiku ubiegłego roku zamieszkał w cudownym miejscu, oddalonym o 40 km. Stajnia z prawdziwego zdarzenia. Kucyś nareszcie poznał swoją końską rodzinę i zaznał miłości swojej nowej Właścicielki. Wypuszczony pierwszy raz na padok oszalał z radości. Zataczał ogromne koła, chwytając wiatr w grzywę. Teraz ma na imię Smok – silny i energiczny.
Niestety Smok nadużył wolności i nabawił się kontuzji. Kulawizna. Fatalna sprawa dla konia. Przyczyna to prawdopodobnie zaniedbanie ruchowe. Diagnozowany przez kilku lekarzy weterynarii otrzymał ostateczny werdykt: duża cysta w kości pęcinowej, która sprawia ogromny ból przy chodzeniu.
Potrzebujemy dalszej diagnostyki i operacji, która uratuje Smoka przed uśpieniem.
Kucyk ma dopiero 12 lat, jeszcze ma dużo do zrobienia, tu, na Ziemi.
To bardzo trudne, ale PROSIMY O POMOC, ja i Właścicielka Smoka.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!