id: 8bjcrh

Potwornie chore, z zaropiałymi oczami kociaki - pomóż nam je uratować, zanim choroba zbierze żniwo...

Potwornie chore, z zaropiałymi oczami kociaki - pomóż nam je uratować, zanim choroba zbierze żniwo...

Nasi użytkownicy założyli 1 155 185 zrzutek i zebrali 1 199 686 788 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Po 2 tygodniach kociaki czują się i wyglądają duuużo lepiej. Choć jeszcze długa droga do pełnego zdrowia.

    Miot został nazwany Kurzym, a kociaki dostały imiona:


    Kurka - bura z dodatkiem białego

    Kwoka - czarna

    Kogut - burasek

    Kokosz - liliowy

    Kurak - burasek

    Kurczak - buraek

    Kurnik - też burasek ;)


    j0a211e19ff2dbdf.jpeg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Wygląda to tak:


Jedziemy na oparach, mamy długi, jesteśmy na dnie finansowym. Jest lato, wspaniała pogoda, w końcu można korzystać z możliwości wyjazdu. Kto może resetuje się z dala od domu.


Wtedy właśnie jest największy wysyp kociąt. Potrzeba adopcji, których nie ma. Potrzeba domów tymczasowych, których również brakuje.

Przestaliśmy przyjmować nowych podopiecznych, bo trudno nam utrzymać już tych, których mamy. Cały czas kastrujemy i leczymy koty wolno żyjące. Tyle możemy, będąc na dnie.

v8f18a99c4752e9a.jpeg

Co rodzi pewne ryzyko... Dokładnie takie, jakie podjęliśmy w sobotę, kiedy nasze wolontariuszki po tym, jak dostaliśmy zgłoszenie, pojechały wyłapać dorosłe koty na leczenie i kastrację. Kotów dorosłych nie było. Natomiast było ok. 30. młodych kotów i kociaków. Część z nich wyglądała tragicznie. Lada moment straciłyby oczy i życie - trudno powiedzieć, co byłoby pierwsze. Jeden z kociaków prawdopodobnie zostanie bez jednego oczka... Zabraliśmy na razie kociaki w najgorszym stanie.


Nie mamy środków finansowych na zaopiekowanie się siedmiorgiem poważnie chorych kociąt. Potrzebne są leki, opieka weterynaryjna, jedzenie (duuużooo jedzenia wysokiej jakości), żwirek, szczepienia, odrobaczenia.

My będziemy o nie troskliwie dbać, by kociaki za jakiś czas mogły trafić do dobrych i bezpiecznych domków stałych, ale zanim to się stanie potrzeba dużo, dużo pieniędzy na ich uratowanie... Dlatego prosimy WAS o pomoc!


Przy okazji apelujemy o reagowanie, kiedy wiecie, że ktoś nie kastruje/sterylizuje kotów, jeśli widzicie koty wolno żyjące, które nie mają naciętych uszu. Znacznie łatwiej i taniej jest zadbać o zabiegi, niż potem ratować kocięta.

p9187af317b760ae.jpeg

w6bdb788f9471f77.jpeg



❓JAK MOŻESZ NAM POMÓC w inny sposób:

➡Wpłać datek na opiekę weterynaryjną i karmę, żwirek dla kociaków:

☑bezpośrednio na konto:

Fundacja JOKOT

ul. Klaudyny 38 m. 75

01-684 Warszawa

nr konta 60102010260000140201820927

tytułem: darowizna na cele statutowe

☑przez PayPal:

e-mail: [email protected]

➡Zostań domem tymczasowym lub wolontariuszem:

http://www.jokot.pl/mozesz-pomoc,4.html


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 119

preloader

Komentarze 4

 
2500 znaków