id: 8r9d8d

Kocie Anioły- walka o przyszłość

Kocie Anioły- walka o przyszłość

Nasi użytkownicy założyli 1 151 815 zrzutek i zebrali 1 196 759 286 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności4

  • Dodajemy kolejne zaległe faktury: 

    image
    image

    image

    image

    image

    image

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Drodzy przyjaciele,


Prowadzenie Kocich Aniołów kosztuje nas bardzo wiele.. Stres, czas i wysiłek zarówno emocjonalny jak i fizyczny bierzemy na siebie..💪 Niestety, oprócz pracy własnej i całego serca, które w to wkładamy brakuje nam niestety wsparcia finansowego. Bez środków materialnych nie jesteśmy niestety w stanie zrobić zbyt wiele, a jak wiadomo wszystko kosztuje.. każde szczepienie, każda sterylizacja, zapasy karmy, leczenie.. wymieniać można w nieskończoność.. :(


Jesteśmy tylko grupką prywatnych osób, które na co dzień pracują, mają rodziny i swoje zwierzaki. Nie jesteśmy milionerami, nie wygraliśmy w totka, a nasz dzień jest tak samo długi jak Wasz.


Funkcjonujemy i ratujemy koty tylko dzięki własnym środkom i Waszemu wsparciu.


Z przykrością musimy jednak stwierdzić, ze zaczynamy dotykać granicy, której przekroczyć nie możemy. Nie jesteśmy z gumy, nie rozciągnięmy się, nie wyczarujemy więcej pieniędzy, a

każda z nas regularnie pokrywa koszty z własnej kieszeni. Moze nie zdajecie sobie sprawy, bo tez o tym nie mówimy, ale są to dziesiątki tysięcy złotych. Pomimo  szczerych chęci i mnóstwa motywacji do działania, żadnej z nas juz na to dłużej nie stać 😔


Serce nam się łamie, gdy piszecie do nas z prośbą o pomoc dla potrzebujących, ale każda z nas ma rodzine, którą musimy wykarmić i rachunki, które musimy opłacić.. 


W związku z powyższym, wstrzymujemy nasze działania, gdyż nie możemy przyjąć pod naszą opiekę żadnych zwierzaków 😔


Obecnie pod naszymi skrzydłami jest 58 kotów. Wyobraźcie sobie jakie to generuje zapotrzebowanie na karmę, żwirek, ile mogą kosztować szczepienia czy odrobaczania dla takiej ilości.. adopcje stoją, a część kotów jest w płatnym hoteliku bo nie ma dla nich domu tymczasowego.. cena za dobę to 20 zł, ale po prostu nie mamy wyboru.

Nie musimy chyba dodawać, że niektóre koty wymagają rehabilitacji, czy specjalistycznego leczenia. 


Dziś dostałyśmy informacje o kolejnej fakturze do opłacenia, tym razem na 8 tysięcy. Pozostałe faktury opiewają na równie wysokie sumy.


Dopóki nie opłacimy zaległych faktur, nie ruszymy do przodu. Być może to nasz koniec i nie będzie już kocich aniołów 😞 Nie chcemy żeby to zabrzmialo jak ckliwy frazes, mający Was zachęcić do wspierania nas- ale niestety to szczera, brutalna prawda, z którą trudno nam się pogodzić. Sytuacja w jakieś się znalazłyśmy nie pozostawia nam jednak żadnego wyboru..



Wiele razy prosiliśmy Was o wsparcie i zawsze mogliśmy na nie liczyć. Tym razem, sytuacja jest niestety podbramkowa dlatego nie prosimy, a błagamy o pomoc. Liczymy na to, że jako nasi najwięksi Przyjaciele nie zostawicie nas w potrzebie! 


W imieniu własnym oraz naszym podopiecznych 🐾 z góry bardzo dziękujemy za każdą, nawet najmniejsza wpłatę - w końcu w grupie siła! ♥️


Dla zachęcenia do wpłat dodajemy zdjęcia Mocziego, który jest kotkiem FELV+ (nosicielem kociej białaczki) i który przeszedł ogromną metamorfozę będąc pod naszą opieką: 

image


image

Dodajemy również zdjęcia nas, osób, które razem z nami współtworzą stronę „Kocie Anioły”

image

image
image
image
image
image

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 332

preloader

Komentarze 2

 
2500 znaków
  • Monika J Turkiewicz

    Piekna nazwa organizacji - tak jak piekne serca osob w niej zaangazowanych...poplakalam sie czytajac artykul... Zycze duzo zdrowia i sily Wam i Waszym podopiecznym.

    100 zł
  •  
    Użytkownik anonimowy

    Trzymajcie, się, sama znalazłam chorego kotka, którego leczenie sporo kosztuje.

    ukryta