Hola!

Czy pomieszkasz ze mną w gorącej, pachnącej pomarańczami i nadmorską bryzą HISZPANII? Zwracam się do Ciebie licząc, że zostaniesz moich współlokatorem <3

Skąd pomysł na zrzutkę? Otóż moim największym marzeniem jest przeprowadzka do Hiszpanii i zarażanie naszych rodaków radością życia, chęcią zmian, nieustającego rozwoju i niekiedy dawką spontanicznych decyzji - oto właśnie jesteśmy w takim punkcie. Z racji moich nadchodzących urodzin postanowiłam plan, o którym wiedzą wszyscy, którzy mnie znają, nieco przyspieszyć i wdrożyć kolejny etap działań. Let's do this! Mówiąc wszyscy i plan zastanawiacie się "o co jej chodzi" - po krótce moje życie ostatnimi czasy wygląda tak, że każdego dosłownie każdego informuję, że się przeprowadzam do Hiszpanii. Wie to już Pani z pociągu z trasy Wro-Poz, wie to Pani ze spożywczego, nawet w opisie na vinted zawarłam informację, że sprzedaję rzeczy, bo się wyprowadzam! Powiedzcie więc, jak ma się to nie udać?

Idąc krok dalej zostałam uczestnikiem wszystkich możliwych grup facebookowych dot. życia w Hiszpanii. Wiem z czym Polacy mierzą się na co dzień, na co narzekają i czym się zachwycają żyjąc w Hiszpanii. Uczestniczę również w grupach typu "nieruchomości Costa del Sol" i w małym palcu mam ceny mieszkań na całym wybrzeżu - jednak smutek jest taki, że choć ceny te są konkurencyjne co do Polski, to w dalszym ciągu są poza moim zasięgiem :(

I stąd inicjatywa skierowana do wszystkich naszych cudownych rodaków, ej KUPMY SOBIE APARTAMENT W HISZPANII?! Ja oferuję, że będę jego wierną mamusią - będę go pilnować, czyścić, malować, reperować, będę miała na jego punkcie fioła, a każda osoba, która zechce wesprzeć zrzutkę ma gwarantowane noclegi!

Taka wymiana barterowa WPŁATA NA ZRZUTKĘ = NOCLEGI W KUPIONYM APARTAMENCIE <3

Jeśli uda się uzbierać na apartament będziecie mogli wpadać z całymi rodzinami, zwierzakami. Ja na miejscu pomogę Wam ogarnąć zwiedzanko, coś dobrego ugotuję i jeśli będę dostępna to zgarnę Was z lotniska. Pomogę również Waszym dziadkom wybrać się w pierwszą podróż zagraniczną - mam duży sentyment do starszych osób :'(

Teraz zastanawiacie się pewnie czemu mielibyście wpłacać swoje ciężko zarobione pieniądze na tego rodzaju zbiórkę - zastanówcie się, jak często kupujecie kupony lotto, wydajecie drobne na papierosy, alkohol i nic zupełnie z tego nie macie! Pomyślcie, że jeśli plan się powiedzie (a zapewniam o swojej skuteczności), odezwiecie się do mnie któregoś pięknego dnia w stylu "Kamila, masz wolny pokój w lipcu, wpadamy" i ja odpowiem "OCZYWIŚCIE zapraszam i jestem zajarana na odwiedziny kogoś z Polski" <3

Nutka sentymentu na koniec: Pomóżcie spełnić mi marzenie :(

z hiszpańskimi pozdrowieniami,

Kamila <3