Wystarczy iskra, by wywołać pożar, i naprawdę nie można odmówić mu słuszności. Każdy, kto przeżył pożar, choćby niewielki, doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak niewiele potrzeba, by w domu zaczął szaleć ogień.

Chwila nieuwagi, splot nieszczęśliwych okoliczności – pożar nie potrzebuje wiele więcej, by strawić nasz dobytek.

W dniu 23.12.2022r moje życie wywróciło się do góry nogami. Nigdy nie zdawałam sobie sprawy że to może przytrafić się właśnie mi.

Dzień przed Wigilią Bożego Narodzenia i 30 dni przed porodem straciłam wszystko podczas pożaru mieszkania.

Ciesząc się świętami i narodzinami dziecka, podczas gotowania potraw wigilijnych wybuchła katastrofa. Wybuchł pożar, poprzez zwarcie instalacji który zajął mieszkanie. W kilka minut spłonęło całe mieszkanie, wyposażenie mieszkania, wyposażenie dla dziecka, wózek, łóżeczko, każda drobna rzecz.

Wyszłam z mieszkania w piżamie i kurtce.

Jestem w 36 tygodniu ciąży, nie mam dla dziecka ani jednej rzeczy. Proszę dobrych ludzi o pomoc, każda złotówka się liczy. Dziękuję za każde wsparcie.