KILKUTYGODNIOWY SZCZENIAK NA CIĘŻKIM ŁAŃCUCHU
🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬

Od dwóch dni prosiłam o pomoc dla cierpiącego psa który nawet nie miał budy za to łańcuch na Jego szyi był porządny: gruby i ciężki. O psie nie wiedziałam nic poza tym, że nieduży.
Nie zgłosiła się żadna fundacja gotowa mi pomóc ale tego to ja się spodziewałam. Wszyscy zajęci pseuduszkami z Ukrainy.
Dłużej zwlekać nie mogłam. 
Dzisiaj z Elżbieta Fliszkiewicz pojechałyśmy i umarłyśmy.
To jest nasza polska rzeczywistość. Tak cierpią polskie psy. Umierają po kawałku dzień pod dniu, godzina po godzinie i minuta po minucie. Z głodu, chłodu, bólu i strachu.
Pozbawione godności, opieki lekarskiej, złamane psychicznie i zmaltretowane czekają na śmierć chociaż nie widać bomb.
Na miejscu interwencji okazało się, że w tym czymś co mu służyło za budę kryje się 12- tygodniowy szczeniak z uciętym sekatorem ogonem. Rana maksymalnie tygodniowa, brudna i zakażona, dzieciak wycieńczony, chudy, z mnóstwem robactwa pcheł i kleszczy za to z puściuteńkim żołądeczkiem.
Nie umiałam odejść i Go tam zostawić.
Siedzi na krechę w lecznicowej klatce a lekarze dwoją się i troją by uratować mu życie.
Razem z chłopczykiem zabrałyśmy też 4 letnią koteczkę rodzącą po każdej rui małe kociaki.
Bardzo potrzebujemy wsparcia.
Nie damy rady pomóc temu maluchowi bez Waszej pomocy.
Pionkowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami
Nr konta: 48 1020 4317 0000 5102 0260 8180
Tytuł wpłaty: Ratunek dla Benka

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=1799570620390029&id=100010113253381