id: x68cyp

Bardzo proszę o pomoc w walce z moim wyjątkowo agresywnym mięsakiem

Bardzo proszę o pomoc w walce z moim wyjątkowo agresywnym mięsakiem

Zrzutka została wyłączona przez organizatora
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 153 670 zrzutek i zebrali 1 198 669 154 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Zwracam się z prośbą do ludzi o dobrym sercu o pomoc w tej nierównej walce

Witam mam na imię Krzysiek. Mam 45 lat jestem żonaty z dwojką dzieci w wieku 23 i 14 lat.

Zdaję sobie sprawę źe opisywanie historii podobnych do mojej nie napawa optymizmem i w związku z tym postaram sie ograniczyć to do minimum.

Odmarca 2014 roku walczę z nowotworem tkanek miękkich tak zwanym mięsakiem. Dzięki "profesjonalizmowi "lekarzy ortopedów z Rybnika do których trafiłem na początku leczenia i w których wierzyłem jak w Bogów moj wyjątkowo złośliwy nowotwór traktowany byl jak zwykły torbiel a lekarze ortopedzi wykonywali rozne dziwnie nieskuteczne zabiegi mające na celu jego usunięcie. Tym sposobem po 3 operacjach w październiku 2014 r trafiłem dopiero w rece specjalistow w Centrum Onkologii w Warszawie gdzie przeprowadzono kolejna operacje kolana. Niestety radosc nie trwala dlugo pojawily sie przezuty do pachwiny i do pluc, kolejne operacje i znowu chwila radosci. W sumie pomiedzy operacjami mialem 18 siedmiodniowych kursow chemioterapii i 6 tygodni radioterapii. Niestety moj przeciwnik uderzył znowu ze zdwojoną siłą pojawila się wznowa w udzie i kilkanascie guzików w plucach. W lipcu tego roku lekarze stwierdzili że na mnie juz szkoda wydawac pieniedzy. Wywalczylem jeszcze tabletki ktore spowalniaja rozwoj choroby jednoczesnie znalazłem terapię w Niemczech ktora w polaczeniu z tabletkami przynosi jakis pozytywny efekt. Niestety kuracja ta jest bardzo droga. Chciałbym nadmienic ze po ponad 20 stu latach pracy dostałem 950 zl renty netto z czego połowę wydaję na opatrunki. Bardzo krepujace jest dla mnie proszenie obcych ludzi o pomoc lecz chęć życia i wychowania mlodszego syna do dorosłości jast silniejsza od wszystkiego. Każdy dzień jest bardzo ważny być może znajdzie się jakiś skuteczny lek. W zwiazku z tym jeszcze raz proszę o pomoc i z gory za nią dziękuję.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 125

preloader