Dla malutkiej Krysi
Dla malutkiej Krysi
Nasi użytkownicy założyli 1 226 313 zrzutek i zebrali 1 348 452 310 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Koty w naszym kraju nie mają łatwego życia. Nie wzbudzają tyle emocji i litości wśród ludzi, bo kot tylko kot, przecież zawsze sobie poradzi. Mnożone na potęgę, bez żadnej kontroli, bo kastracja, to wciąż dla wielu osób coś złego. A one cierpią, często po cichu. Głodne, bezdomne, codziennie walczące o kawałek jedzenia, zostawione same z chorobami, urazami. Obecnie jest dosłownie wysyp małych kociąt, gdzie nie spojrzysz tam kot i potrzebna pomoc. Nasza Krysia miała to szczęście w nieszczęściu, że zlitowała się nad nią Pani pracująca w wiejskim sklepie. Klienci przychodzili i mówili, że w rowie leży kot i bardzo miauczy, ale nikt nie pochylił się nad nim i nie pomógł. Dopiero Pani ze sklepu zabrała ją i zabezpieczyła na zapleczu. Szukając pomocy trafiła na nas, i choć nie mamy możliwości przyjmowania kotów, to nie wyobrażaliśmy sobie nie pomóc, słysząc w słuchawce, że kotka ma się kiepsko, a wszystkie inne organizacje i osoby, które pomagają w naszym rejonie są zapchane kotami po uszy.
Jeszcze w tym samym dniu Krysia miała wykonane RTG, które wykazało wieloodłamowe złamanie miednicy oraz wklinowanie oderwanej głowy kości udowej w obrębie miednicy.
Prawdopodobnie potrącona, nie chcemy myśleć, że ktoś świadomie mógłby zrobić jej taką krzywdę. Zaledwie 4 miesięczny kociak i już takie cierpienie. Natychmiast dostała pomoc od lekarzy, spędziła kilka dni w szpitaliku.
Kiedy pojawiło się zielone światło, Krysia przeszła operację połamanej miednicy. Zabieg miał polegać na usunięciu szyi kości udowej i wygładzeniu powierzchni stawowej. Jednak podczas zabiegu okazało się, że usunięcie główki kości jest w tym przypadku zbyt ryzykowne ze względu na to, że była zbyt mocno wklinowana w złamaną panewkę i wyjęcie jej groziło uszkodzeniem nerwu kulszowego. Rokowania są takie, że główka kości zleje się z panewką, powstanie kostnina i nie będzie miało to w przyszłość wpływu na komfort i poruszanie się Krysi.
Przebywa teraz w domu tymczasowym, gdzie będzie mogła dojść do siebie, a nóżka będzie miała czas się zagoić.
Na ten moment Krysia ma się dobrze, apetyt dopisuje, i choć musi mieć szlaban klatkowy, aby ograniczyć bieganie i szaleństwa, to malutka próbuje łobuzować na swój sposób.
Będziemy chcieli jeszcze dokończyć pełną profilaktykę weterynaryjną, co chcemy wrzucić w kwotę tej zrzutki.
Na koniec pozostanie już tylko droga do nowego domu, gdzie Krysia będzie zdrowym, szczęśliwym kotem.
Obecnie kwota do zapłaty za leczenie Krysi to: 724zł + profilaktyka. Dlatego zaokrąglamy zrzutkę do kwoty 1000zł. Jeśli ostatecznie koszt będzie mniejszy, przeznaczymy te pieniądze na pozostaje nasze zwierzaki.
Z góry dziękujemy każdemu za wsparcie 💜🐱
AKTUALIZACJA!
Obecnie kwota jaką musimy zapłacić za leczenie i profilaktykę Krysi to 1600zł, stąd zwiększenie kwoty na zbiórce.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!