Radioterapia Kota Mruczka
Radioterapia Kota Mruczka
Nasi użytkownicy założyli 1 149 481 zrzutek i zebrali 1 195 899 631 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Zbiórka pieniędzy na leczenie kotka europejskiego, który bawi się "Mruczek". Radioterapia i farmakologia jest mu potrzebna, by móc przeżyć. Czas jest nagli. Z dnia na dzień jego stan się pogarsza.
Witam.
Chciałbym przedstawić historię kota, który bawi się Mruczek, jest to kot, który w naszym domu rodzinnym jest od prawie samych swoich urodzin. Kot o sierści biało czarnej jest dość spokojnym i pogodnym kocurkiem, którego życie toczyło się w domowym zaciszu. Kot przez swoje życie przeszedł dwie operacje związane z wystąpieniem kaszaków na jego ciele. Pewnego dnia podczas głaskania kota została odkryta narośl, na prawej stronie policzka kotka. Po zauważeniu rany i wizycie u weterynarza diagnoza została postawiona, było to spowodowane od psującego się ząbka trzonowca.
Kot po wizycie u weterynarza i podawaniu sporej ilości antybiotyków został poddany operacji usunięcia zęba, na zdjęciu okazało się, że ma pękniętą kość żuchwy. Jednak po operacji nic nie wskazywało na to, że jego stan zacznie się pogarszać. Po dwóch dniach po udaniu się do weterynarza przez kolejny tydzień podawany był zastrzykom. Jednak to nie dawało mi spokoju, bo narośl zamiast maleć, zaczęła dalej rosnąć. Kot po wielu zastrzykach widać, że stracił powoli chęć do jedzenia i picia. Wtedy naszła mnie myśl, by zmienić weterynarza i wykonanie dodatkowych badań. Wynik tych badań był jednak jednoznaczny i najgorszy dla kotka. Wykryto u niego raka płaskonabłonkowego. Jest do dla kota jeden z najgorszych obecnie możliwych raków.
Leczenie kotka może się odbyć jedynie przez zabiegi radioterapii i podawanie chemii.
Większość lecznic zaleca mi uśpienie go, by się nie męczył.
Jednak ja jako jego właściciel nie mam do tego serca i chcę o niego zawalczyć za każdą cenę.
Kotka nie chce podtrzymywać tylko przy życiu poprzez zastrzyki antybiotyku, gdyż jest to sztuczne trzymanie go przy życiu.
Klinika, która zajmuje się tego typu przypadkami znajduję się w Gorlicach. Jest to jedyna szansa, by kotek mógł przeżyć i cieszyć się dalej życiem w zdrowiu.
Wstępnie leczenie kotka jest wycenione na 5 tyś złotych.
Po przebyciu kilkunastu zabiegów na miejscu i operacji mój fundusz się pomniejszył i teraz chciałbym prosić Państwa o wsparcie mojej zbiórki. Za każdą wpłatę na rzecz kotka, będę bardzo wdzięczny.
Chciałbym jeszcze, żeby kot mógł żyć i być przy nas. Jest to pełnoprawny członek naszej rodziny i nawet ktoś więcej.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Powodzenia