Zrzutka na opiekę weterynaryjną zwierząt w azylu.
Zrzutka na opiekę weterynaryjną zwierząt w azylu.
Nasi użytkownicy założyli 1 083 129 zrzutek i zebrali 1 183 876 677 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Kochani, to sa nasze faktury tylko z jednej przychodni a korzystamy z usług czterech. Taka urosla nam suma dlugow, spłacamy je systematycznie gdy tylko wchodzą nowe środki na konto. Za stare faktury zostało to splacenia powyżej 5000 zl , dla nas to jest olbrzymia suma... musimy przystopowac z przyjmowaniem kolejnych zwierząt ale wiecie jak to jest, gdy ktoś nas prosi, gdy zwierze pozostawione samo sobie nie przezyje bez pomocy....
Bardzo Was prosimy o moc udostępnień.To zaległe faktury za ostatnie miesiące leczenia psów i kotów od jednego weterynasmrza. Czekaja na nas kolejne za października to będzie podobna kwota przy takiej ilosci zwierząt. :/ . Prowadzenie azylu dla zwierząt to ciągle wydatki. Profilaktyka - odrobaczenie, zabezpieczenie na pchły i kleszcze, szczepienia ochronne, zabiegi kastracji, czyszczenie zębów, leczenie kociego kataru, walka z parwowirozą u szczeniąt czy operacje ratujące życie.
Aktualnie na naszym pokładzie jest okolo 100 podopiecznych , te liczby zmieniają się czasami codziennie (w tym 53 koty i 43 psy). Codziennie wpływają kolejne zgłoszenia o potrzebujących zwierzętach. Niestety dopóki nie uzbieramy na pokrycie kosztów obecnych faktur nie możemy pomagać dalej. Jeśli ktoś może dorzucić swoją symboliczną cegiełkę to będziemy bardzo wdzięczni.
Jesteśmy na skraju, tak źle jeszcze u nas nie było. Na koncie pustki, faktury na olbrzymie kwoty, masa zwierząt czekających w kolejce na zabezpieczenie, a magazynek z karmą czy środkami czystości jeszxze do niedawna świecił pustkami... na szczęście są zbiórki w przedszkolach, szkołach, organizowane w całym powiecie . O jedzenie juz się nie martwimy ale o płatności tak. Opieka weterynaryjna to nie wszystko, jeszcze czeka nas wywóz śmieci, oplata za benzynę do agregatu na zimę, prąd, opal na zimę nie wspominając już o remontach. ....
Niestety nie prowadzimy żadnej działalności , nie przyjmujemy zwierząt na zasadzie hoteliku. Wszystkie są u nas bezpłatnie. Nie mamy tez podpisanych umow z gminami na wylapywanie zwierząt bo od tego są schroniska... Wspolpracujemy tylko z gminami na zasadzie takiej, ze niektóre opłacają koszty kastracji i profilaktyki a nieliczne leczenia. Na leczenie kotow wolno żyjących sami musimy zbierać, bo gminy opłacają tylko poczatkowe koszty. Potem jak wirus uderzy w nasz azyl i wszystkie chorują to my musimy się z finansami borykac. Nie mamy tez nad sobą żadnej fundacji, ktora pokrywa koszty pobytu psów czy kotow. Dlatego musimy robić zbiórki i sami troszczyć się o to żeby podolac z opłaceniem faktur. Na fakturach są sumy i opis "ile za co", można się dokładnie przyjrzeć. Znacie tez nasze psy i koty wiec zobaczcie ile kosztuje ich leczenie, profilaktyka. Od siebie dajemy tez trochę, nasza prace, wielogodzinna , codzienna, jeździmy własnymi autami i sami opłacamy paliwo, nie wynajmujemy budynków, azyle mamy w naszych prywatnych budynkach, w gminnym i na terenie dzialki stowarzyszenia. Niestety nie jesteśmy bogaczami i nie jestesmy w stanie samemu pokryc tych kosztów, które w zależności od ilosci zwierząt miesięcznie wahają się od 4 tys do 7tys.
Bardzo Wam dziekujemy , ze pomagacie nam we wszystkim ❤
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!