„Najdłuższe czasy"- wydanie książki Wołodymyra Rafiejenki
„Najdłuższe czasy"- wydanie książki Wołodymyra Rafiejenki
Nasi użytkownicy założyli 1 150 431 zrzutek i zebrali 1 196 089 298 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Wydawnictwo KEW wydaje książkę ukraińskiego poety i prozaika Władimira Rafiejenki „Po najdłuższe czasy” w tłumaczeniu Anny Ursulenko oraz Marcina Gaczkowskiego. Niestety otrzymane dofinansowanie przyznane przez Instytut Książki nie jest wystarczające. Prosimy Państwa o wsparcie, które pomoże nam wydać tę wyjątkową pozycję. Fundacja Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego jest organizacją pożytku publicznego, nieprowadzącą działalności gospodarczej. Książka ukaże się z końcem 2019 r.
Wołodymyr Rafiejenko
Wołodymyr Rafiejenko – ukraiński prozaik i poeta. Urodził się i wychował w Doniecku, gdzie studiował filologię rosyjską i kulturoznawstwo. Jego rosyjskojęzyczna proza porównywana jest do twórczości Nikołaja Gogola czy Wieniedikta Jerofiejewa. Latem 2014 roku opuścił rodzinny Donieck, obecnie mieszka w Kijowie. Za powieść Najdłuższe czasy (ros. Dołgota dniej, wyd. 2017) został uhonorowany Nagrodą Wyszehradzką Partnerstwa Wschodniego. W roku 2019 opublikował swą pierwszą książkę po ukraińsku – Mondegrin. Pieśni o śmierci i miłości.
Tłumacz Anna Ursulenko
Anna Ursulenko – slawistka, adiunkt w Instytucie Filologii Słowiańskiej Uniwersytetu Wrocławskiego. W swoim dorobku ma kilka przekładów literackich z języka ukraińskiego, rosyjskiego i czeskiego, m.in. tłumaczenie fragmentu powieści Wołodymyra Rafiejenki Demon Kartezjusza („Odra” 2015, nr 7–8). W latach 2015–2017 współpracowała w roli tłumacza z Międzynarodowym Festiwalem Literackim Miesiąc Spotkań Autorskich.
Tłumacz Marcin Gaczkowski
Marcin Gaczkowski – historyk i literaturoznawca, redaktor, nauczyciel akademicki, badacz Europy Środkowej, Wschodniej, a nawet Środkowo-Wschodniej. Tłumaczy z ukraińskiego i rosyjskiego literaturę piękną i mniej piękną. Mieszka najczęściej we Wrocławiu.
Do czytelnika
Na pytanie, o czym jest ta powieść odpowiedzieć nietrudno i trudno zarazem. Z jednej strony, książka opowiada o wojnie na wschodzie Ukrainy. Na jej kartach Czytelnik odnajdzie wiele naturalistycznych obrazków z życia terenów okupowanych. Z drugiej strony, Najdłuższe czasy zdecydowanie wykraczają poza tematykę wojenną. Bo nade wszystko jest to powieść o Ukrainie jako takiej. O narodowych i kulturowych wyzwaniach współczesności. O pragnieniu życia i nieuchronności śmierci. O szczęściu bycia człowiekiem. O nostalgii za ojczyzną. Autor operuje szeroką gammą barw, a świat jego powieści konstytuują dwa równoprawne wymiary.
Pierwszym jest miasto Z, umowny punkt geograficzny na wschodzie Ukrainy. Czytelnik rozpozna w nim Donieck – rodzinne miasto Wołodymyra Rafiejenki. Główni bohaterowie to przeciętni Ukraińcy, którzy z różnych przyczyn nie zdołali opuścić strefy okupowanej i wbrew własnej woli pozostali w ogarniętym działaniami wojennymi mieście. Szybko okazuje się, że wojna zmienia nie tylko ludzi – deformuje też prawa fizyki. Bo szaleństwo wojny nie zna granic. Stwierdzenie, że świat jest okrutny to za mało, jest irracjonalny. Po ulicach krążą widma. Wojenne klisze ideologiczne i memy ożywają, stając się pełnoprawnymi uczestnikami wydarzeń. Realność postaw – mentalnych, politycznych czy ideologicznych – zapanowuje nad codzienną realnością i podporządkowuje sobie ludzi. A zdrowy rozsądek ustępuje pod naporem metafizyki wojennej.
Drugi wymiar powieści tworzą nowele. Czytelnik natknie się na nie w każdej z czterech części książki. Pisze je jeden z głównych bohaterów. Nowele – poważne i tragiczne w wymowie – wyraźnie kontrastują z metafizycznym kontekstem głównej narracji. Śmierć jest bowiem autentyczna, nieuchronna i nadzwyczaj gorzka, wybiera zdobycz bez względu na poglądy i przekonania. Nowele mogą wydawać się jedynie dopełnieniem powieści, są jednak odrębną i samodzielną jej częścią. Wyprowadzają książkę z niewoli realizmu magicznego i postmodernistycznej irracjonalności na światło dzienne. A dzień mamy ciężki, czas wojny, która już kolejny rok nieustająco płonie nad Ukrainą. Właśnie w tych nowelach ze szczególną siłą wybrzmiewa pytanie o odpowiedzialność człowieka za wszystko, co dzieje się na tym świecie. Także za wojnę, którą nie on rozpoczął.
Wiktor Zabołot
Wydawnictwo KEW
Książki są najważniejszą częścią programu fundacji Kolegium Europy Wschodniej. Dzięki wydawnictwu KEW popularyzujemy literaturę wschodnioeuropejską w Polsce i polską myśl na temat Wschodu. Rocznie wydajemy kilkanaście nowych tytułów, w tym poezję, prozę i humanistykę.
W ostatnich latach wydaliśmy zbiory wierszy Konstandinosa Kawafisa, Bohdana Ihora Antonycza, Olgi Siedakowej i Kornelijusa Platelisa oraz antologie poezji białoruskiej i ukraińskiej w przekładzie Adama Pomorskiego. Ukazała się ambitna proza Jurija Wynnyczuka, Alvydasa Šlepikasa, Uładzimira Niaklajewa i Fazila Iskandera. Nasz wkład w rozwój humanistyki to książki Pawła Kowala, Oli Hnatiuk, Leonidasa Donskisa i Jacka Hajduka. Jesteśmy też wydawcą dwóch dwumiesięczników społeczno-politycznych o międzynarodowym zasięgu – „New Eastern Europe” i „Nowa Europa Wschodnia”.
Kluczowa dla nas jest współpraca z tłumaczami, prawdziwymi ambasadorami innych kultur. Bez nich wydawnictwo KEW nie miałoby takiego znaczenia. Organizujemy dla nich seminaria translatorskie i rezydencje literackie, wspólnie odkrywając perełki literatury światowej. Praca jest dla nas pasją, a nie zwykłym biznesem. Promujemy literaturę wartościową!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Oferty/licytacje 6
Kupuj, Wspieraj.
Kupuj, Wspieraj. Czytaj więcej