Przedstawię krótką historię pewniej rodziny której pomagam już 3 lata

Mama (Sonia)

Córka ( Amelka lat 3)

Syn ( Oskar lat 6 )

To była szczęśliwa kochająca się rodzina do dnia którego nigdy by nie przewidzieli...

W 2018r. Bartek lat 30 kochający wspaniały Partner  oraz Ojciec. Bartek w 2018 stracił przytomność w domu po czym jak Bartka zabrali do szpitala okazało się że to wylew.. lecz z godziny na godzinę stan Bartka pogarszał się coraz bardziej.. był na OIOM .. samodzielnie już nie oddychał... rodzina modlila się o cud miał wkoncu 3 mc córka i 2letniego Synka.... kilka dni później niestety... Bartek odszedł na drugi świat wykryto mu obrzęk mózgu, krwotok podpajeczynowkowy, krwiak.... nigdy nie narzekał na jaki kolwiek ból,  kto by pomyślał że tak młody i silny  chłopak A takie coś tą rodzinę  spotka...

Oskar uczestniczył  do przedszkola, lecz Amelka nie jest gotowa na to aby opuścić mamę i uczestniczyc  również do przedszkola. Dlatego Pani Sonia nie ma możliwości podjęcia pracy.. Pani Sonia korzysta z różnych dodatków lecz niestety brakuje na potrzebne wydatki. Opłaty są drogie, brakuje jedzenia, ubrań, opału na zimę A zima coraz bliżej. Pomagam tej rodzinie już 3 rok i korzystam z każdej możliwości. Rodzina  jest cudowna, kochana lecz brakuje im ważnej dla nich osoby..  Wierzę w Was i mam nadzieję że pomożecie. Dlatego nie proszę was o wiele ale chociaż o przesłanie 1zl A dla tej rodziny naprawdę to bardzo dużo.  Z góry Dziękuję za każdą pomoc