13 sierpnia 2020, w piękny słoneczny czwartek urodziła się nasza córeczka Izabela. Był to jeden z najcięższych jak i najszczęśliwszych dni w naszym życiu, który nadał znaczenie słowu rodzina. Dosłownie skakaliśmy z radości słysząc, iż wszystko z nią w porządku, a lekarz ocenił jej zdrowie na 10 w skali Apgar. Świat zatrzymał się dla nas w miejscu, byliśmy szczęśliwi jak nigdy dotąd i chcieliśmy, żeby nasze szczęście trwało wieczność. Niestety sielanka nie trwała długo... W 2 dobie po porodzie Izunia miała zrobione badanie przesiewowe słuchu, które nie wyszło pozytywnie. Na drugi dzień przed wypisem ze szpitala powtórzyli jej badanie, które znowu wyszło negatywnie. Lekarze uspokajali nas, że często tak się dzieje i żeby nie martwić się na zapas, gdyż większości dzieci zalegają jeszcze wody płodowe i na pewno wszystko będzie OK, a na razie dostanie żółtą karteczkę do książeczki zdrowia i zalecenie powtórnego badania słuchu za 2 miesiące. Jak nam powiedzieli, tak zrobiliśmy - staraliśmy się nie martwić, ale w momencie gdy widzieliśmy, że nasza córeczka nie reaguje na dźwięk, nachodziły nas czarne myśli. Czekaliśmy z niecierpliwością na powtórzenie badań, jednakże nie przypuszczaliśmy, iż może być aż tak źle. Po powtórnych badaniach otoemisji (tym razem już dokładniejszych), które znowu wyszły negatywnie, skierowali nas na badanie ABR, które wykazało, iż Izunia ma głęboki niedosłuch obustronny na poziomie 100 Db. Nasz świat się zawalił, zaczęliśmy sobie zadawać pytania dlaczego ona? dlaczego my? czy kiedykolwiek będzie słyszała? czy zacznie mówić (bo jeśli od urodzenia nie słyszy, to w parze z tym idzie brak mowy) i powie te wyczekiwane przez nas słowa "mamo", "tato"?... Te oraz milion innych pytań krążyły w naszych głowach, załamaliśmy się, lecz nie na długo, gdyż nasza córeczka musi mieć w nas wsparcie, móc na nas liczyć w każdej sytuacji. Postanowiliśmy jak najszybciej działać. Zrobiliśmy jej kolejne badania, które potwierdziły pierwszą diagnozę. Dobraliśmy jej aparaty słuchowe Oticon Xceed Play 2 UP, na które obecnie zbieramy pieniądze (niestety w tym momencie nie stać nas na to, a bardzo nam zależy, żeby Iza dostała jak najszybciej aparaty, bo czas w tym przypadku działa na jej korzyść). Po założeniu aparatów chcemy rozpocząć intensywną rehabilitację, aby Izabelka rozwijała się, słyszała i mówiła jak wszystkie zdrowe dzieci w jej wieku. 

Bardzo prosimy o pomoc oraz udostępnianie zbiórki. Każda złotówka będzie dla nas ogromnym wsparciem, a dla Izy szansą na lepszy rozwój.

Kochający rodzice

Dominika i Mateusz