Cześć!

Wróciłam właśnie z Turcji gdzie odwiedziłam przyjaciół, których w tragiczny sposób dotknęły skutki trzęsienia ziemi 6.02.2023r.

Mój bardzo bliski przyjaciel stracił w tych okrutnych okolicznościach mamę, tatę i 12-letnią siostrę. Nie żyję też niezliczona ilość dalszych krewnych, znajomych i sąsiadów a wszyscy Ci co pozostali potracili domy i całe majątki, przebywają teraz w tymczasowych namiotach. Praktycznie nie istnieje już miasto - Hatay, w którym się wychowywali.

Ta życiowa tragedia dotknęła go w wieku zaledwie 23 lat, świeżo po skończeniu studiów na kierunku lekarsko-dentystycznym, miesiąc po tym jak zaczął swoją pierwszą pracę.

W tym traumatycznym okresie przy życiu utrzymuje go głównie potrzeba zaopiekowania się ocalałym młodszym bratem. Niestety na te chwilę jest to bardzo trudne lub niemożliwe, jako że na ten moment cały czas zmierzają się z kosztami bezpośrednio powiązanymi z samą katastrofą.

Chciałabym zebrać pieniądze, które mogłabym mu bezpośrednio przekazać i choć w taki sposób pomóc mu jakkolwiek odbudować swoje życie w tej nowej rzeczywistości.

Jeżeli chcesz i możesz sobie na to pozwolić, wiem, że każda nawet symboliczna kwota będzie dla niego dużym odciążeniem.

Będę bardzo wdzięczna za każdą pomoc.

Asena