Szynszylowe "Leśne Skrzaty" proszą o pomoc! Zbieramy na diagnostykę, leczenie i utrzymanie kilkudziesięciu szynszyli znalezionych w lesie :(

Kim jesteśmy?

Puchaty Patrol to stowarzyszenie, które zajmuje się pomocą małym zwierzętom, przede wszystkim szynszylom- ale nie tylko :)

Działamy przejrzyście i transparentnie. Pomagamy tylko zwierzętom, które straciły wszystko, poza bagażem problemów: porzuconym, chorym, ciężarnym.

Nie dostajemy żadnych dotacji, utrzymujemy tymczasowe zwierzęta tylko z

darowizn.

Skąd szynszyle w lesie ???

Tego nie wiemy. 5 września dostaliśmy informację, że w lesie niedaleko Śremu ktoś zauważył szynszyle na drodze. Jedna była martwa, a druga, żywa, czuwała przy ciele towarzyszki :(((

Osoby, które znalazły szynszyle, złapały w sumie 5 i zawiozły do sklepu ANImalia w Śremie i zaalarmowały Panią Anię, właścicielkę sklepu, która prowadzi okienko adopcyjne dla małych zwierząt.

Pani Ania zebrała ekipę i ruszyła do lasu. W pierwszy dzień udało się wyłapać 25 szyszek, były też martwe :(

Ogromne brawa i podziękowania dla tych wszystkich osób, które poświęciły swój czas i energię dla ratowania puchatych żyć <3

Kiedy my tam dotarliśmy na drugi dzień, znaleźliśmy kolejną żywą i kolejną martwą szynszylę :/. W chwili, gdy tworzymy opis tej zrzutki, część naszej ekipy z wolontariuszami szuka w lesie kolejnych zwierząt, więc na bieżąco będziemy informować Was o rozwoju sytuacji.

Co dalej?

Już wiemy, że szyszki będą wymagać dokładnej diagnostyki i leczenia- nie wiemy, ile czasu spędziły w lesie :/. Większość ma bardzo wygryzione futerko, są też szyszki w ciężkim stanie, jak samiczka w wysokiej ciąży, ze złamaną łapką :(((

Zbieramy fundusze na ich leczenie i i utrzymanie do czasu wyzdrowienia i znalezienia nowych domków.

Prosimy, dorzućcie cegiełkę, opiekujemy się w sumie ponad 500 szynszylami odebranymi z "pseudofermy" i innymi kalekimi i chorymi szyszkami i bez Waszej pomocy nie damy rady :(((