Zbieramy na odbudowanie oszczędności fantastycznej osoby. Padła ofiarą oszustów finansowych i „oddała im” 20 tys. złotych.

Młoda, ambitna osoba, wierząca ludziom i w ludzi, osoba o ogromnym sercu dla innych – zaufała, że ktoś właśnie kradnie jej ciężko zarobione pieniądze z konta. Przelała na tzw. „konto techniczne”. Okazało się, że wcale nie dzwonił bank, wcale nikt nie włamał się na konto. A pieniądze przelała zwyczajnym oszustom, którzy wykorzystali naturalny ludzki odruch obronny w sytuacjach kryzysowych.

Bank nie uznaje reklamacji, bo została wyrażona zgoda na transakcję, policja rozkłada ręce. Znasz tych historii wiele, codziennie słyszysz o metodach na wnuczka, na policjanta, na przedstawiciela handlowego…myślisz głupia osoba, mogła pomyśleć zanim przelała?

Otóż nie, żyjemy szybko, pośród mnóstwa zadań, obowiązków i informacji. Wyobraź sobie, że w twój najgorszy poniedziałek dzwoni do ciebie twój bank (widzisz na telefonie nazwę banku) i mówi, że właśnie ktoś wziął na Ciebie kredyt i trzeba „ocalić” resztę środków. Nie ratujesz twoich pieniędzy?

Myślisz 20 000 zł, to nie aż taka kwota, ale pomyśl, że jest to zwyczajnie nieuczciwe, to nie sprawiedliwe, że ktoś ciężko pracuje i „ciuła” grosz do grosza aby zebrać taką kwotę, a inny w przeciągu kilku godzin wyciąga rękę, po te ciężko i uczciwie zarobione pieniądze.

Akcja ta, jest też ku przestrodze, to naprawdę mogło paść akurat na twój numer telefonu. 

Każda kwota się przyda, nawet kilka złotych przybliży nas do 20 000 zł :)