Leczenie kota Rawi
Leczenie kota Rawi
Our users created 1 231 681 fundraisers and raised 1 364 609 194 zł
What will you fundraise for today?
Description
Moi drodzy! Niestety okazało się że najwspanialszy kot, najlepszy przyjaciele Rawi (tak go wszystkim przedstawia nasz trzy letni synek), do całej masy przypadłości jakie ma (dysplazja bioder, zapalenie dziąseł, zwężenie kanału rdzenia nerwowego, złamana tylna łapa- zwykły skok z blatu kuchennego! ) dołączył również wirusa kociej białaczki. Naszego kociego przyjaciela leczyliśmy cały czas dzielnie, dokładając kolejną diagnostykę, operację, zabiegi i wszystko czego wymagał- przyjaźń tego spokojnego, ciepłego i czułego członka rodziny nie ma ceny. Tak zasadę przyjęliśmy. Niestety życie weryfikując nas wszystkich, przypomniało nam że tak nie jest. U Rawisia zaczęło się od ataków padaczki, były tak częste i silne że musiał spędzić w szpitalu w sumie 6 dni by można było go ustabilizować. Oczywiście w tym czasie pełna diagnostyka, USG, rezonans, biochemia, ocena jakościowa… i cała masa innych określeń których nie chciałbym nigdy usłyszeć. Generalnie diagnoza w końcu padła - choroba pierwotna : wirus kociej białaczki. W ciągu dwóch dni rozpoczynamy kurację Virbagenem, będzie to pierwsza seria, w sumie czekają nas trzy. Biorąc pod uwagę natłok zdrowotnych problemów Rawisia i krótkie odstępy czasu, bardzo by nam się przydał tzw „uśmiech losu „ i trochę pomocy 😉. Proszę pamiętajcie o „Najlepszym przyjacielu Rawim” i wesprzyjcie naszą, powiedziałabym że już „ krucjatę” o życie Rawiego EDIT: udało nam się znaleźć finansowanie części leczenia, ( kochany stały klient) więc mogę zmniejszyć kwotę 😅 . Bardzo wam dziękuję z całego serca ps. Jesteśmy po pierwszej serii Rawi trochę stracił na wadze ale w tzw normie. W święta druga seria, jeszcze raz dziękuję
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Bardzo mi zależy, to synek mojej przyjaciółki od studiów. Nasze maleństwo 3 latek z autyzmem, świat mu się zawali. A niby tylko kot.🐈 Przeżywam to jak jego chorobę, to świat mojego Tadzia, a nie tylko zachcianka posiadania kota dla samego kota, ten nie jest tak ważny. Wczoraj miał pierwszy wlew. Dziewczyna wyprosiła zniżkę, teraz 3 wlewy po 2000 + obsługa wet.