Siema, mam na imię Adrian. Urodziłem się z wadą wrodzoną - brak lewej dłoni.

Od najmłodszych lat byłem pod opieką lekarzy/specjalistów/rehabilitantów.

Dzięki temu korygowałem skrzywienie kręgosłupa, bo jak można się domyślić prawa

ręka jest silniejsza, ponieważ ma większy udział w moim życiu, co przekłada się na

niepoprawną sylwetkę. Staram się wszystkie czynności rozdzielać po równo, lecz

wszystkiego lewą bezręką zrobić nie mogę.

Będąc na siłowni poznałem Jacka (pozdrawiam Cię mordeczko), przedstawił się oraz

powiedział, że zajmuje się drukiem 3D i wydrukował prototyp protezy. Zaproponował

przetestowanie jej, zgodziłem się. Niestety czujnik nie wykrywał poprawnie

napięcia mojej bezręki. Powiedział, żebym się nie przejmował, że ogarniemy inną.

Tak też zrobił, kupił podstawowy czujnik gForce, który wykrywał napięcie

ręki. Po tygodniu skonstruował protezę, która jakotako funkcjonuje. Bardzo się

ucieszyłem, ponieważ mogłem w końcu chwycić coś "swoją ręką". Proteza

pozwala tylko podnieść owalny przedmiot z miejsca na miejsce.. i w sumie to tyle..

Ograniczeniem jest czujnik. Który ma w sobie zaprogramowane gesty, a nie

pozwala na zaprogramowanie ich pod daną osobę.

Profesjonalna proteza dłoni to koszt 50-60 tysięcy złotych, znajomi proponowali

mi już kiedyś bym taką zbiórkę założył, lecz osobiście uważam, że taka kwota

przyda się komuś kto jest w sytuacji życia lub śmierci niż mi.

Kolega pokazał, że da się zrobić to za mniejszą kwotę i z tego powodu chcielibyśmy

chociaż kupić ulepszoną wersje czujnika wraz z potrzebnym sprzętem i materiałem,

który pomoże nam w rozbudowaniu możliwości protezy.

Może i nie będzie ona taka jak ta Bebionic, lecz pozwoli na wykonywanie większej

ilości ruchów np. gesty zaprogramowane pod moje napięcie mięśni.

Jeśli wszystko pójdzie po myśli to może i udowodnimy, że nie potrzeba takiej kwoty,

by proteza była kozakiem!

Czerwona - niestety na mnie nie działa

Czarna - umożliwiająca tylko zacisk dłoni.

Z góry dzięki za pomocną dłoń! :D