Cześć!

To niesamowite, ale to już 17. edycja MAF.

I na dodatek jaki mamy progres - zrzutka startuje już w maju (nooo, przedostatni dzień maja, ale nie w sierpniu jak zwykle :D).

Przełknęliśmy już gorzką pigułkę śmiesznie małej dotacji od miasta K. Słów uzasadnienia było dużo i były bardzo dramatyczne - wojna, pandemia, wzrost cen towarów i usług...Generalnie Miasto K. nie może sobie pozwolić na takie luksusy, jak większa niż 30 tysi dotacja dla tego "prestiżowego wydarzenia kulturalnego, jakim niewątpliwie jest 17.Multi Art Festival".

Te 30 tysięcy przy słusznie zauważonym "wzroście cen towarów i usług" wystarczy nam na postawienie małej sceny i ogarnięcie nagłośnienia. I tyle. Zapomnijcie o tym, że ktoś na tej scenie wystąpi :D

Okazało się jednak (kolejny już raz), że są ludzie, którzy jednak nie wyobrażają sobie, żeby ten Festiwal miał zniknąć. Dostaliśmy motywacyjnego kopa i trochę pieniędzy, i wiemy, że jest o o co walczyć. I dla kogo. :)

No to walczymy!

Tutaj zakładamy zrzutkę, a na fb ruszamy z grupą z fantami, bo wiemy jak bardzo lubicie licytować :)

I może jakoś razem nazbieramy na fajny koncert (oj mamy w tym roku solidny booking ;P), silent disco, slam poetycki, warsztaty i jakąś fajną rezydencję artystyczną (jak ta zeszłoroczna Arka Pasożyta, którego uwiecznił na focie Tomek Bąk ;P)

To co, zawalczymy wspólnie i widzimy się na Rozmarku od 31 sierpnia do 3 września, co nie? ;P