Nazywam się Maja, w tym roku kończę 30 lat. Od około 18-tu lat zmagam się z chorobą jaką jest toczeń rumieniowaty układowy z zajęciem narządów i układu nerwowego. Niestety w tym czasie dołączyły także inne choroby: padaczka lekooporna, zespół chorego węzła zatokowego z napadami MAS, niedowład spastyczny kończyn dolnych i lewej ręki, nefropatia toczniowa, łuszczyca, migreny, zaburzenia lękowo - depresyjne. Od ostatnich kilku lat zmagam się dodatkowo z endometriozą i PTSD. Oprócz tego w 2020 r. wszczepiono mi rozrusznik serca. 

Obecnie na co dzień, poza domem, poruszam się na wózku inwalidzkim z powodu zaburzeń czucia i osłabienia mięśni, ale kiedy tylko jestem w stanie z pomocą fizjoterapeutów, w domu bądź w bezpiecznym otoczeniu, ponownie uczę się chodzić z pomocą balkonika, kul, uchwytów i wysokich blatów, aby jak najdłużej zachować sprawność. Mimo moich chorób staram się jak najlepiej wykorzystać momenty przestoju choroby, poświęcam dużo energii i czasu na rehabilitację, chcę funkcjonować tak, jak osoby zdrowe, na tyle, na ile to możliwe.

Zmaganie się z wyżej wymienionymi chorobami wymaga przeznaczania coraz większych pieniędzy na wizyty lekarskie i leki. Niestety kolejki do specjalistów na NFZ są bardzo długie, a moje schorzenia muszą być regularnie monitorowane. Dlatego chciałabym Was prosić o wsparcie finansowe w zakupie pakietu medycznego LUX-MED, który na 12 miesięcy kosztuje 7320zł. Bez niego moje choroby mogą się niekontrolowanie zaostrzyć, czego się bardzo boję, bo chciałabym jak najdłużej żyć. Mam do tego olbrzymią motywację, którą są wspaniali ludzie, których spotykam na swojej drodze. Do tej pory przeznaczałam na niego dosłownie wszystkie środki zgromadzone na subkoncie z 1% podatku przekazywanego przez Darczyńców. Obecnie z powodu podwyższenia progu podatkowego wpływy zmniejszyły się o połowę i musiały zostać przeznaczone na zakup leków.

Oprócz pakietu potrzebuję również zakupić łóżko rehabilitacyjne. Długi czas miałam nadzieję, że nie będzie ono potrzebne, ale w tym roku czekają mnie dwie operacje :  lewej ręki oraz prawego biodra. Oznacza to, że będę potrzebowała pomocy Mamy i Asystentki w podstawowych czynnościach. Takie łóżko ułatwi im opiekę nade mną, a barierki zabezpieczą również przed upadkiem podczas napadów padaczkowych. Materac przeciwodleżynowy ulży moim obrzękniętym i bolącym stawom. Refundacja jaka została mi przyznana wyniosła 24,2% i nie mam środków na dopłatę, która wynosi 6199 zł .

Do tej pory nie chciałam prosić o pomoc, bo uważałam, że wiele osób potrzebuje tej pomocy bardziej. Jednak zrozumiałam, że zostałam przyparta do muru i bez Waszego wsparcia nie jestem w stanie zebrać potrzebnych pieniędzy. 

Z całego serca dziękuję za każdą przekazaną złotówkę!