Drodzy Aniołowie,

Mam przyjemność poinformować, że to już 11. edycja, podczas której wspólnie organizujemy wsparcie w ramach Szlachetnej Paczki. Od dekady angażuję się w tę akcję jako organizator paczek w rejonie Cieszyna, i to właśnie dzięki Waszemu zaangażowaniu możemy realnie zmieniać życie najbardziej potrzebujących rodzin w naszym rejonie.

W tym roku naszym celem jest pomoc dwóm (a może i więcej) rodzinom, które zmagają się z trudnymi warunkami życia. Pierwszą rodziną to Pani Janina, o której wolontariuszka napisała mi: „Nie wiedziałam, że w XXI wieku można żyć w tak trudnych warunkach”. Druga rodzina to 12 letni Marek ze schorowanymi rodzicami. Pasjonuje się strażą pożarną i w przyszłości chce zostać strażakiem. 

Chcemy zapewnić im podstawowy sprzęt AGD, meble oraz inne niezbędne artykuły, które poprawią ich codzienność.

Zachęcam Was do dołączenia do tej wyjątkowej inicjatywy. Wierzę, że razem możemy zdziałać wiele dobrego i przynieść nadzieję tym, którzy najbardziej jej potrzebują. Każdy gest wsparcia ma ogromne znaczenie.

Dziękuję, że jesteście ze mną już tyle lat! Razem możemy dokonać wielkich rzeczy.

Łukasz Lankocz

Historie rodzin:

Rodzina 1:

Pani Janina ma 47 lat, boryka się z chorobą neurologiczną, powodującą rozpad komórek nerwowych, choroba spowodowała uszkodzenie nerwu piszczelowego. Objawia się utratą czucia w całym ciele i jego bólem. Pani Janina przez całe życie żyła w biedzie, co miało wpływ na jej przyszłe, dorosłe życie. Czuła się gorsza od rówieśników, do dzisiaj ma niskie poczucie własnej wartości. Pani Janina pracowała zawodowo do czasu, gdy zachorowali jej rodzice, którzy wymagali ciągłej opieki. Pani Janina zrezygnowała z pracy, poświęcając się w pełni opiece nimi. Już w tym czasie sama zaczęła chorować. Kobieta mieszka w swoim domu rodzinnym, gdzie do zamieszkania nadają się tylko dwa pomieszczenia. W domu nie ma bieżącej wody, drzwi i okna są nieszczelne, ze ścian odchodzi tynk, a po zalaniu ściany i podłogi w pokoju są zapleśniałe. Dom ogrzewany jest starym piecem kaflowym, który jest już zniszczony, a z powodu nieszczelności komina stanowi zagrożenie dla życia. W domu nie ma toalety ani funkcjonalnej łazienki. Niewiarygodne, że w dzisiejszych czasach są jeszcze ludzie, którzy mieszkają w takich warunkach i w osamotnieniu. Pani Janina nie wybiega myślami w przyszłość, bo nie może sobie wyobrazić, że będzie lepsza. Często zdarza się, że ból wyklucza ją z wszelkiej aktywności. Kobieta nie ma nadziei na lepsze jutro, nie radzi sobie z trudnościami i ciężko jej uwierzyć, że życie się polepszy. Cały dzień spędza w domu, nie spotyka się z ludźmi, bo jak mówi, każdy ma swoje sprawy. Kobieta czuje się osamotniona i odizolowana. Po odliczeniu kosztów stałych na życie pozostaje jej około 20 zł dziennie.

Rodzina 2:

W skład rodziny wchodzą: pan Józef 61 lat, przebywający na rencie z powodu urazu kręgosłupa na skutek wypadku przy pracy, chorujący na nowotwór oraz pani Katarzyna (49 lat) od dziecka chorująca na padaczkę. Oboje Państwo są na rencie, ich świadczenia są dość niskie, co pozwala jedynie na skromne życie. Mają 12-letniego syna Marka, który uczęszcza do szkoły, stara się pomagać rodzicom w życiu. Jest chłopcem towarzyskim, komunikatywnym. W przeszłości pan Józef pracował, był w stanie utrzymać rodzinę. Dodatkowo obrabiał pole rolne i pomagał sąsiadom. Żyło im się stabilnie. Pan Józef jest osobą wielu talentów, choć w swej skromności nie chce się do tego przyznać. Widać, że syn jest dla rodziców oczkiem w głowie i dążą do tego, żeby miał szczęśliwe dzieciństwo i żeby nie czuł się gorszy od rówieśników. Pan Józef jest pod stałą kontrolą poradni onkologicznej, kobieta również jest pod stałą kontrolą lekarzy. Z tego powodu Państwo często muszą jeździć do przychodni i szpitali, co generuje dodatkowe koszty. Do tego dochodzi strach, żeby zdrowie nie uległo pogorszeniu i strach o przyszłość syna. Mimo, że los mocno doświadczył rodzinę, są oni ludźmi wdzięcznymi za każdy dzień. Posiadają pieska i kotka, opieka nad nimi również sprawia im przyjemność. Rodzina jest wdzięczna za to, że mają siebie, za zdrowego syna i za to, że pomimo chorób radzą sobie w życiu. Jedynym marzeniem jest poprawa zdrowia. Po odliczeniu kosztów stałych na życie pozostaje im około 70 zł dziennie. 

W ciągu ostatnich 10 edycji wspomogliśmy 39 rodzin!

Dzięki WAM kupowaliśmy sprzęt AGD, RTV a także spełnialiśmy czyjeś marzenia w postaci remontu łazienki, rehabilitacji czy zakupu maszyny do szycia.

A to nasza lista zakupowa z ostatnich 10 lat naszej pracy w wolontariacie:

1.Opał na zimę - 15 ton,

2. Kuchnia węglowa,

3. Pralka x 8,

4. Lodówki x 4,

5. Kuchenki x 4,

6. Mikrofalówki x 5,

7. TV x 4,

8. Komputer lub laptop x 3,

9. Telefon x 1,

10. Łóżko piętrowe, łóżko z materacem,

11. Biurka x 5,

12. Narożnik,

13. Meble kuchenne x 2, szafa, wersalka,

14. Maszyna do szycia,

15. Voucher na rehabilitację x 3,

16. Pościele, ręczniki, kołdry, poduszki,

17. Odzież i buty,

18. Zabawki dla dzieci,

19. Bony do sklepów x 4,

20. Materiały potrzebne do remontu łazienki.