"Ale jeśli paczkę fajek jeszcze masz

nie łam się, radę dasz,

wystarczy sił na ten dzień..."

Tak śpiewał Wiktor Coj, lider kontrkulturowej formacji Kino (tłum. ks. Mariusz Synak)

Kto z was rzucił palenie, a kto pali nadal?

Ci, którzy żyli lub nadal żyją z nałogiem nikotynowym wiedzą jak to jest, czuć tę przyjemność, ten przymus, to pragnienie. Ja już szczęśliwie jestem wolna od tego od kilku lat, pamiętam natomiast jak wyglądało moje życie z fajkami, zwłaszcza w finałowym etapie. Jarałam około 2 paczek dużych Lucky Strike'ów dziennie. Zeszłam w dobę do zera, chodziłam po ścianach, wąchałam wiórki tytoniowe znajdowane po kieszeniach. Ale zrobiłam to dla siebie i dla bliskich, bo chciałam.

CIĘCIE.

Teraz wyobraźcie sobie dziewczyny i chłopaków, którzy bronią swojej ziemi ojczystej. Mają jakieś podstawowe zapasy, ale...

szlugi dla wielu organizacji nie są artykułem pierwszej, ani drugiej potrzeby. To zrozumiałe. Służą do trucia organizmu i w ogóle powodują wiele niekorzystnych skutków ubocznych. Wojna też powoduje wiele niekorzystnych skutków ubocznych i jest szkodliwa dla życia i zdrowia.

Koledzy z frontu ukraińskiego pytani, czego im trzeba mówią mi wprost i dokładnie w takiej kolejności: 1. Fajki, 2. Słodycze, 3. Woda.

I nagle mnie tknęło, że przecież te fajki to musi być na prawdę towar deficytowy. Dlatego... KOPSNIJ SZLUGA

Gierojom i kozakom, dziewczynom i chłopakom z Javelinami, Bayraktarami, Stingerami, Piorunami. Z kałachami i mośkami.

Kopsnij szluga i podaruj im chociaż chwilę *wytchnienia*.

Za zebrane pieniądze zapewnimy dostawę fajek, słodyczy, wody i kawy instant (małe saszetki, 3w1).

UWAGA! Ta akcja nie ma na celu promowania, namawiania ani pochwalania palenia papierosów. To jest akcja pomocowa, mająca na celu wsparcie osób w potrzebie.

PS. NIE BĘDZIEMY PRZEMYCAC PAPIEROSÓW PRZEZ GRANICĘ.

Działamy legalnie.