Siema,

jestem Rafał i mam piękną misję do wykonania. Chciałbym pomóc małemu Antosiowi i w tym celu przepłynę Zatokę Pomorską na dystansie ok. 36 km.

To mój pierwszy tak duży projekt, ale każdy kto mnie zna wie, że nie rzucam słów na wiatr. Kocham sport i wyzwania, a do tego uwielbiam pomagać innym, co jako wolontariusz Sianowskiej Fundacji „Jesteśmy Razem” udowodniłem nie raz.

Na początku sierpnia 2023 r. planuję przepłynąć trasę od Ustronia Morskiego do Łaz. Zamierzam zmieścić się w czasie 13 godzin, co przy idealnym oknie pogodowym i sprzyjających prądach jest wykonalne. Warunki będą jednak bezwzględne…

- brak możliwości wejścia na łódź asekuracyjną,

- posiłki i napoje podawane z łódki,

- fale i niska temperatura wody w morzu.

Mam jednak silną motywację by pomóc Antosiowi i zebrać potrzebne fundusze na leczenie. Przed nim o wiele trudniejsza walka do stoczenia, walka o prawidłowy rozwój i normalne beztroskie dzieciństwo.

Antoś ma niespełna 2 miesiące, ale jego start w życie od samego początku był bardzo trudny. Chłopczyk urodził się z wodonerczem i wodogłowiem. Jego stan jest poważny ze względu na przebyte krwawienie do mózgu, które nastąpiło już w łonie mamy. Antoś musi być pod stałą opieką szpitali klinicznych w Gdańsku i Szczecinie. Wciąż jest diagnozowany by zapewnić mu jak najszerszą i najbardziej kompleksową terapię. Wyzwanie, którego się podjąłem dedykuję małemu Antkowi i mam nadzieję, że moja misja nabierze solidnego rozgłosu, dzięki czemu uda się zebrać potrzebne fundusze.

Dla mnie to będzie tylko kilkanaście godzin walki, a przed Antosiem o wiele większa bitwa do stoczenia. Dlatego w imieniu Antosia i jego rodziców proszę o pomoc finansową i udostępnianie linku do zbiórki. Zebrane pieniądze w całości pokryją koszty dojazdów do szpitali w Gdańsku i Szczecinie, terapii i przyszłej rehabilitacji, tak by dały szansę Antosiowi na normalne dzieciństwo. Przed tą rodziną długa i kosztowna walka!

Dziękuje w imieniu Fundacji „Jesteśmy Razem”, sponsorom i każdej osobie, która wspiera tę piękną inicjatywę. Zrobię wszystko co w mojej mocy by dla Antka przepłynąć Zatokę. Trzymajcie za mnie kciuki i za powodzenie całej zbiórki. Tylko razem możemy zrobić coś wielkiego!

Pozdrawiam, Rafał Grzelak