Ratujemy konającego Kudłacza
Ratujemy konającego Kudłacza
Our users created 1 224 668 fundraisers and raised 1 344 572 600 zł
What will you fundraise for today?
Updates2
-
Kochani, z Geneviev jest źle. Sunia skrajnie zniszczony kręgosłup, zniszczone biodra, problemy z wątrobą, dostała też zapalenia żołądka. Była hospitalizowana, u lekarza jest teraz codziennie. Diagnostyka będzie długa i kosztowna... Już teraz pomoc Geneviev kosztowała nas około 2 tysięcy złotych...
Najgorsze jest to, że pies cierpi, bo taki los zgotował jej cZŁOwiek! Mamy informację, zgodnie z którą kiedy sunia przestała chodzić, to okrutna pseudowłaścicielka... jechała po następnego psa, bo ten "i tak niedługo zdechnie". To cZŁOwiek doprowadziła Geneviev do takiego stanu.
Zrobimy wszystko, aby ją uratować. Będziemy jeździć do chirurgów-ortopedów, kardiologów, neurologów.
Jednak musimy mieć za co...
Błagamy Was o pomoc!
Poniżej wstawiamy też wypisy wizyt od lekarzy naszej kudłatki, rachunki, potwierdzenia zakupu karmy i legowiska.
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Sytuacja psów nie jest zła, jest po prostu tragiczna. Rozpadające się pseudobudy, łańcuchy, puste, dawno nienapełniane miski z ziemią. I ON. Leżący na gołej ziemi pod drzewem staruszek, który nie jest w stanie nawet się podnieść. Patrzy na nas tylko smutnymi oczami, błagając o ratunek.
Decyzja może być tylko jedna - zabieramy stamtąd wszystkie psy. Kudłacza i 3 młode psiaki, które wkrótce podzieliłyby jego los.
Kudłacz nie chodzi. Jeśli już się podniesie, to przejdzie tylko parę mikrokroków. Żeby zjadł lub się napił, musimy go podtrzymywać. Wiemy już, że na pewno ma chore serce - wykazało to wczorajsze wstępne badanie u weterynarza. Dziś strzyżenie i kolejna wizyta.
Kudłacz najprawdopodobniej będzie musiał być leczony stacjonarnie, bo jest zbyt słaby, żebyśmy dali radę w warunkach domowych. Z kołtunami waży zaledwie 4 kilo, jest skrajnie wychudzony i niedożywiony.
Nasze półki z jedzeniem i akcesoriami świecą pustkami. Podobnie nasze konto. Nie stać nas na leczenie i diagnostykę Kudłacza, a trzeba zrobić wszystko... rozszerzone badania krwi, usg, rtg, echo serca, ekg... do tego specjalistyczna karma, kroplówki...
Musicie nam pomóc! Będziemy walczyć do końca i wierzymy, że razem z Wami uratujemy Kudłacza.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Macie wielkie serca. Super, że są takie osoby jak Wy. Oby psiaki szybko wydobrzały ❤️
Powodzenia i dzięki za to co robicie.