id: 32e648

Na obronę prawną naszej rodziny

Na obronę prawną naszej rodziny

Our users created 1 279 481 fundraisers and raised 1 499 111 805 zł

What will you fundraise for today?

Create fundraiser

Description

Na narodziny kolejnego dziecka czekaliśmy z utęsknieniem. Niestety dotknęła nas tragedia, gdyż Irenka zmarła mając 7 tygodni. Normalni ludzie nam współczują, ale Państwo polskie w postaci prokuratury i sądu chce rozbić nasze małżeństwo, zniszczyć naszą rodzinę i posadzić nas – rodziców w więzieniu, a dzieci rzucić na poniewierkę.


Choć jako rodzice zadbaliśmy o nasze odżywianie i zdrowie (prowadzimy ekologiczne gospodarstwo rolne), Irenka urodziła się z ciężką, śmiertelną wadą serca. Serce takie daje się zaleczać, ale dziecko może umrzeć w każdej chwili swojego bardzo trudnego życia. Trudnego, bo musi ograniczać się we wszystkim (trzeba to sobie wyobrazić w porównaniu do życia zdrowych dzieci) co mogłoby skończyć się najdrobniejszą infekcją. Do tego dochodzi mnóstwo czasu spędzanego w szpitalu, a to bynajmniej nie jest komfortowe dla całej rodziny i poszczególnych jej członków, szczególnie tych najmłodszych.


Być może dlatego proponuje się rodzicom zabicie dziecka z takim sercem przez aborcję. Jest jednak zupełnie inna alternatywa; można pozwolić Bogu działać, aby dziecko samo odeszło, śmiercią naturalną. Taką historię przeżyli jakże dzielni rodzice Madzi, która urodziła się dokładnie 13 lat przed Irenką. (https://perinatalne.pl/pl/a/madzia-to-taka-niespodzianka)


Serduszko Irenki było chyba jeszcze słabsze, gdyż ona zasłabła nie mając jeszcze 2 tygodni, a ponieważ mając bardzo złe doświadczenia z lekarzami, za to bardzo dobre doświadczenia porodu domowego przy poprzednim dziecku, nie robiliśmy w okresie prenatalnym badań, które być może wykazałyby tę wrodzoną wadę serca i nie wiedząc co się dzieje, czym prędzej udaliśmy się z Irenką na szpitalny oddział ratunkowy. W ciągu następnych 5 tygodni Irenka przeszła bardzo trudny czas pobytu na oddziale intensywnej terapii a następnie bardzo trudną operację na sercu, by po prawie 3 tygodniach od niej odejść do Pana. W tym czasie nasza rodzina przeżywała bardzo trudne chwile rozłąki, gdyż mama z Irenką przebywały wiele kilometrów z dala od domu. Pociechą były wtedy wspólnie przeżyte chwile od urodzenia Irenki, tak jak i teraz są one dla nas wspaniałymi wspomnieniami. Ulga w cierpieniu Irenki i jej przebywanie u Ojca w niebie jest ogromną pociechą w stracie po niej.


Prokuratura w uzasadnieniu pisma, w którym występuje przeciwko nam nawet jednym słowem nie wspomniała o tej ciężkiej wadzie serca jednokomorowego, za to skupiła się na porodzie domowym (który przebiegł bez zarzutu) i wnioskując z takiej narracji bardzo boimy się o naszą najbliższą przyszłość. Potrzebujemy pieniędzy na bardzo dobrego adwokata i na przyszłe dojazdy do sądu. Prosimy także o modlitwę.

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!