Wspierajmy Łukasza – bohatera w potrzebie!
Wspierajmy Łukasza – bohatera w potrzebie!
Our users created 1 292 559 fundraisers and raised PLN 1,529,514,918
What will you fundraise for today?
Updates1
-
Dzięki Waszym dobrym sercom, wróciłam dziś z pracy z trochę lżejszym sercem.
To, co wydarzyło się w ciągu kilkunastu godzin, przerosło nasze oczekiwania...
Udało się zebrać środki na pierwszą, najpilniejszą operację dla Łukasza!
To ogromny krok w naszej drodze do odzyskania zdrowia, sprawności i nadziei.
Każda wpłata, każde udostępnienie, każde dobre słowo – to realna pomoc, którą czujemy całym sercem.
Jesteśmy na dobrej drodze.
Żadne słowa nie są w stanie wyrazić naszej wdzięczności.
Katarzyna i Łukasz
Agnieszka B • 9 hours ago
Zaraz uzbieracie całość, na pohybel krainie U ! Pomagacie obcym, a teraz sami nie otrzymujecie pomocy, Polak w Polsce gospodarzem, pierwszy do leczenia i opieki, tak ma być! Teraz my Polacy nie zostawiamy swojego rodaka w potrzebie.
Katarzyna Jackowiak • 7 hours ago
Dziękuję za wsparcie. Od polskiego systemu ochrony zdrowia otrzymaliśmy naprawde wielę pomocy i wiele zawdzięczamy ludziom w nim pracującym. Począwszy od operacji syna, przez pomoc w leczeniu SM, na obecnej sytuacji kończąc. System nie jest doskonały, a w naszym przypadku nie obejmuje tej skomplikowanej operacji rekonstrukcji splotu oraz nie obejmuje turnusów rehabilitacyjnych z wykorzystaniem robotycznego ramienia Armeo. Jednak wszystkim tym ludziom, którzy opiekowali sie nami w tych wszystkich trudnościach należą sie ogromne podziękowania. Będę im dozgonnie wdzięczna.
No comments yet, be first to comment!

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
W czerwcu tego roku wydarzył się dramat, który odmienił życie naszej rodziny.
Mój mąż Łukasz – ratownik medyczny i pielęgniarz – wracając z pracy, uległ bardzo poważnemu wypadkowi. Odniósł liczne złamania kręgosłupa oraz doznał poważnego urazu splotu ramiennego. Cudem przeżył. Od tego momentu rozpoczęła się nasza walka – o jego życie, zdrowie i przyszłość.
Dzięki ogromnemu zaangażowaniu lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych Łukasz żyje i jest z nami – ze mną i naszym synkiem. Teraz jednak potrzebujemy Waszej pomocy, by mógł dalej walczyć – o swoją sprawność, samodzielność i powrót do życia bez bólu.
Obrażenia są bardzo poważne:
– złamania w odcinku szyjnym i piersiowym kręgosłupa (C2–C4, C6 oraz Th5–Th11),
– uraz splotu ramiennego z wyrwaniem korzeni nerwowych (C7),
– porażenie prawej ręki,
– problemy z poruszaniem się, przewlekły ból i utrudniona codzienna egzystencja.
W najbliższym czasie przed nami pilna operacja rekonstrukcji splotu ramiennego, którą wykona wysokiej klasy specjalista neurochirurgii w szpitalu w Katowicach – poza systemem NFZ. Jej koszt to aż 35 000 zł. Bez niej nie ma szans na odzyskanie sprawności ręki.
Po operacji czekają nas kolejne zabiegi oraz kosztowna rehabilitacja z użyciem specjalistycznego sprzętu – między innymi robotycznego ramienia. Koszt jednego turnusu to 20 000–30 000 zł. A będzie ich wiele… Już teraz leczenie przekroczyło nasze możliwości finansowe...
Łukasz całe życie pomagał innym. Jest honorowym krwiodawcą – zasłużonym dla zdrowia narodu.
W czasie pandemii stworzył procedury dla oddziału SOR, w szpitalu, w którym pracował.
Ponadto współtworzył aplikację Print4Medic i wymyślił prototypy sprzętu ochronnego drukowanego w 3D – rozwiązania, które chroniły wielu medyków w całej Polsce i pozwoliły im nieść pomoc w najtrudniejszych momentach pandemii.
Za swoje czyny otrzymał "Odznakę Honorową Zasłużonego dla Warszawy".
Po wybuchu wojny w Ukrainie zabezpieczał pomoc humanitarną na granicy. Przez ostatnie 10 lat wspierał także mój wolontariat w Zespole Ratunkowym Fundacji Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej.
To nie tylko ratownik i pielęgniarz, ale przede wszystkim – dobry człowiek, wspaniały tata i kochający mąż.
W 2022 roku walczyliśmy o życie naszego synka, u którego wykryto guz móżdżku. Szczęśliwie operacja się powiodła i dziś nasz synek jest rezolutnym uczniem.
W 2024 roku Łukasz usłyszał kolejną diagnozę – stwardnienie rozsiane. A chwilę później zdarzył się wypadek... Łukasz znowu musi walczyć – tym razem o własne zdrowie.
Ja również jestem ratownikiem medycznym i pielęgniarką. Od lat pracuję na bloku operacyjnym – przy znieczuleniach, przy operacjach. Codziennie wykonuję swoją pracę sumiennie po to, by ktoś mógł żyć, by inna rodzina mogła odetchnąć z ulgą.
Dziś sama proszę o pomoc.
Wasze wsparcie da mi szansę skoncentrować się na tym, co najważniejsze – opiece nad naszym synkiem, leczeniu Łukasza, utrzymaniu domu i kontynuowaniu pracy zawodowej.
Będę mogła pomagać innym dalej – ale ze spokojną głową, bez strachu o jutro.
To nasza pierwsza prośba o pomoc. Choć los nie oszczędzał nas wcześniej, zawsze staraliśmy się radzić sobie sami. Dziś jednak koszty leczenia i rehabilitacji stały się zbyt wysokie, a czas gra kluczową rolę. Im szybciej odbędzie się operacja, tym większa szansa na odzyskanie sprawności.
Łukasz to człowiek czynu. To lider, który swoją kreatywnością i energią do działania umie zarazić innych, dlatego marzy o powrocie do pracy, bo nie wyobraża sobie życia poza nią. Chce dalej wykorzystywać swoje zdolności i umiejętności by pomagać innym...
Jeszcze tak wiele ważnych rzeczy chce nauczyć syna...
Dlatego prosimy Was o wsparcie – każda wpłata i każde udostępnienie tej zbiórki może zmienić wszystko.
Pomóżcie ratownikowi, który zawsze stawał po stronie życia innych. Teraz jego życie i przyszłość zależą od Waszej pomocy.
Z całego serca dziękuję,
Katarzyna, żona Łukasza

There is no description yet.
ludzki wisiłek z Bożą pomocą
Dziękuję
Łukasz trzymam kciuki!
Dziękuję
Trzymaj się chłopaku. Kto jak nie TY!
dziękuję
Mam ogromną nadzieję, że się uda. Zdrowia dla całej rodziny!
dziękuję