Szanowni Państwo!

Zwracamy się z uprzejmą prośbą, o wsparcie finansowe na rehabilitacje naszego synka. Kostek cierpi na MÓZGOWE PORAŻENIE DZIECIĘCE, 4kończynowe, z niedowładem kończyn górnych i dolnych.

Kostek przyszedł na świat w 33 tygodniu ciąży i ważył 2400g. Początkowo wszystko wyglądało w miarę dobrze, poza tym, że był wcześniakiem. Niestety po badaniu ultrasonograficznym głowy, okazało się, że Kostuś doznał wylewu dokomorowego, czego skutkiem są obszerne obustronne leukomalacje okołokomorowe (uszkodzenie istoty białej mózgu). Nie da się opisać co czują rodzice w takiej chwili… To był najgorszy dzień naszego życia. Od tego momentu rozpoczęła się nasza wielka walka o jego sprawność. Jak tylko było to możliwe, Kostek rozpoczął prywatne rehabilitacje metodą Vojty oraz NDT Bobath, wykonywaną przez najlepszych specjalistów oraz przez nas rodziców – amatorów. Jest to dla niego jedyna szansa aby mógł być w przyszłości w miarę samodzielny. Synek ma stwierdzoną niepełnosprawność ruchową, oraz dużą wadę wzroku wraz z zezem zbieżnym naprzemiennym. Postępy w rehabilitacji zachodzą bardzo wolno. Znaczny niedowład lewej ręki i obu nóżek uniemożliwia mu funkcjonowanie na zwykłym poziomie. Kostek niedługo skończy 2 lata, wciąż nie chodzi, nie czworakuje, nie siedzi, oraz nie mówi…

Jako rodzice, staramy się zapewnić naszemu dziecku niezbędną i konieczną rehabilitację, finansowaną ze środków prywatnych, z 1% podatku jak i przez NFZ - niestety państwo refunduje tylko 120 godzin na rok. Bezgraniczna miłość - to coś, co jesteśmy w stanie dać naszemu synkowi każdego dnia, jednak to nie wystarcza. Kluczowa jest terapia i ćwiczenia, które w jego przypadku są jedynym lekarstwem. Rehabilitacja odbywa się codziennie, nawet kilka razy. Grafik naszego malutkiego synka jest bardzo napięty. Nasze życie jest podporządkowane ratowaniem sprawności Kostka. Staramy się jak możemy aby go usamodzielnić. Są to zajęcia prywatne mające miejsce w Bydgoszczy lub w domu. Od 2 lat żyjemy w ciągłym strachu zadając sobie w kółko te same pytania : Czy będzie chodził? Czy będzie mówił? Czy będzie samodzielny? Czy da sobie radę bez naszej pomocy? Co będzie jeśli nas zabraknie? Kto się nim zaopiekuje? To są pytania, które nękają nas każdego dnia odkąd dowiedzieliśmy się, o jego chorobie.

Aktualnie jego stan wymaga codziennej, kompleksowej rehabilitacji i terapii neurologopedycznej. Koszt jednej wizyty u terapeuty Vojty to 150 zł, godzina terapii metodą NDT Bobath to koszt 120 zł, razem to 5400 miesięcznie. Specjaliści zalecają nam uczestnictwo w turnusach rehabilitacyjnych, jednakże kwota 5 dniowego turnusu rehabilitacyjnego metodą Vojty np. w Gdańsku to koszt 4900 zł. Ponadto koszty codziennych dojazdów do Bydgoszczy i wszelkich prywatnych wizyt lekarskich tj okulista, neurolog, neurologopeda również nie są małe: Neurologopeda 130 zł/wizyta (spotykamy się przynajmniej 2x w tygodniu), okulista 350 zł/wizyta, Neurolog 250 zł/wizyta. Powyższe kwoty znacznie przekraczają nasze możliwości finansowe. Wierzymy głęboko, że będziecie Państwo w stanie wesprzeć naszego synka i jego rehabilitacje, bez której nie ma on szans na sprawność umożliwiającą mu w miarę samodzielne życie. Bardzo prosimy o pomoc…