Zawsze byłam kobietą samodzielną, która nikogo nie prosiła o pomoc wręcz zawsze pomagałam innym. Niemniej jednak, bieżąca sytuacja życiowa narzuca konieczność poproszenia o wsparcie.

Przez trzy lata byłam poddawana leczeniu onkologicznemu związanemu z nowotworem dróg rodnych, który niestety wykazał przerzuty. Przez ten czas korzystałam z usług NFZ, niestety terapia ta nie przyniosła oczekiwanych rezultatów, a moja sytuacja zdrowotna uległa pogorszeniu. Przeszłam dwie inwazyjne operacje w celu opanowania zmian nowotworowych. Nie zatrzymało to jednak choroby i obszary guzowate, pochodzące z przerzutów, nadal są wykrywalne w węzłach chłonnych, mimo zastosowania chemioterapii.

Z tego powodu, rok temu przy wsparciu rodziny i najbliższych postanowiłam przenieść się na leczenie oferowane przez prywatny ośrodek medyczny. Lekarze kontrolują chorobę i opracowali plan terapii zakładający pełne wyleczenie.

Niestety całkowite koszty dotychczasowej terapii wyniosły już ponad 100 tysięcy złotych. Obecny miesięczny nakład na terapię chemioterapeutyczną oraz immunologiczną wynosi w przybliżeniu 20 tysięcy złotych. Z tego względu, pragnę zwrócić się z prośbą o wsparcie finansowe, aby kontynuować proces leczenia obejmującego m.in. procedury hipertermii, korzystanie z fotela plazmowego, podawanie wlewów witamin w celu wzmocnienia upośledzonego układu immunologicznego, stosowanie suplementów diety, przeprowadzanie rehabilitacji, pokrycie kosztów podróży do ośrodka medycznego oraz włączenie dodatkowej terapii SOT.

Dzięki Państwa wsparciu będę w stanie kontynuować zapoczątkowaną rok temu terapię, zwiększając szanse na pozytywne rezultaty w zwalczaniu choroby.

Wyrażam szczere podziękowania za każdą ofiarowaną pomoc, która przyczynia się do mojego powrotu do zdrowia i triumfu nad rakiem raz na zawsze.