Kochani,

jeśli tutaj trafiliście, to znaczy, że na chwilę Waszą uwagę przykuła nasza córeczka - Karolinka. Być może dzięki temu staniecie się tym kimś, kto wyciągnie pomocną dłoń do tej radosnej dziewczynki. 

Karolinka nie ma lekko. Od urodzenia zmaga się z dziecięcym porażeniem mózgowym, które jest konsekwencją zespołu wad wrodzonych. Ból, którego doświadczało nasze dziecko przez postępującą spastykę, był już na granicy wytrzymałości. Wymusił operację, którą Karolinka przeszła w styczniu - kapsulotomię tylną obu stawów kolanowych. Efekt jest niesamowity. Nasze dziecko wreszcie prostuje nóżki, nie męczy się z przykurczami. Aby jednak ów efekt był długofalowy, konieczna jest rehabilitacja Karolinki. Rehabilitacja celowana dokładnie w nogi naszej córki i wymuszająca prawidłowe wzorce ich stawiania. Takie możliwości daje turnus rehabilitacyjny nastawiony na ćwiczenia z urządzeniem, który nosi nazwę "lokomat". Dla Karoliny idealna kontynuacja usprawniania, dla nas, niestety, ogromny koszt. Dostaliśmy dofinansowanie ze środków PFRON w wysokości ponad 3 tys. złotych. Wstępnie turnus wyceniono na 11 tys.zł jednak cena ostateczna może zamknąć się w granicach 12500 zł.Pozostaje zatem 9 tys. złotych. Z perspektywy przeciętnej rodziny być może kwota do zebrania. Dla nas - wysoka. Za wysoka. Nasza córeczka na co dzień wymaga dużego wsparcia, więc kolejne wydatki są dla rodziny po prostu nie do przeskoczenia. 

Niczego bardziej nie pragniemy jak tego, by nasze dziecko nie cierpiało. By ta pogodna dziewczynka żyła i rozwijała się na miarę swoich możliwości, osiągała swoje kroki milowe w swoim tempie, ale bez bólu.  

Jeśli chcesz, wpłać złotówkę, dwie albo tyle, na ile możesz sobie pozwolić. Dorzucisz się na szansę dla Karolinki. Dasz jej nóżkom nadzieję na względny komfort. 

Dziękujemy.