Aktualnie zbieramy środki na: - Wstawienie nowych drzwi (aby rzeczy, które pozostały w mieszkaniu były bezpieczne) - Posiadanie zabezpieczonej kwoty na noclegi w razie gdyby Magda nie mogła zostać w aktualnym miejscu - zakup najpotrzebniejszych rzeczy, które uległy zniszczeniu podczas włamania - pomoc psychologiczną dla młodszego z chłopców Szanowni Państwo! Na początku zbieraliśmy środki na wynajęcie pokoju dla Magdy i jej synów (dlatego właśnie zbiórka miała taką nazwę). W związku z tym, że dzięki pani pełnomocnik prezydenta Poznania ds. lokatorskich udało się zapewnić lokal zastępczy na okres miesiąca, chcemy z zebranych pieniędzy pokryć koszty wstawienia nowych drzwi (kwotę wyłożyło Wielkopolskie Stowarzyszenie Lokatorów, więc zwrócimy im koszty), pomoc psychologiczną i bieżące potrzeby rodziny. Materiał TVN: https://www.facebook.com/watch/?v=2488275831495680 Materiał Polsat: https://www.facebook.com/Magdaisynowie/videos/949629868703177/?

Magda to bardzo sympatyczna kobieta, którą los niejednokrotnie doświadczył. Ogromny dług (z kredytów zaciągniętych na Magdę przez jej rodzinę), zlicytowane mieszkanie, a dziś - włamanie przez nowego właściciela i wyrzucenie Magdy, jej dwóch synów i zwierząt na bruk. Dziś jeszcze noc jest ciepła, ale już wkrótce przyjdą mrozy, a Magda ze swoją minimalną pensją (resztę zabiera komornik), która nie wystarczy na wynajem mieszkania, nie będzie miała gdzie pójść. Szczegóły poniżej.Od kilku tygodni mężczyzna, który okazyjnie wylicytował zadłużone mieszkanie Z LOKATORAMI, nęka Magdalenę i jej synów. Dziś udało mu się włamać do mieszkania, w którym zabarykadował się i nikogo nie wpuszcza. W środku są dokumenty Magdy i jej dzieci, ubrania i całe życie. Zbieramy pieniądze na wynajem noclegu na najbliższe kilka nocy, dopóki nie uda się wywalczyć powrotu do mieszkania, przyznania mieszkania socjalnego i godnego potraktowania kobiety z dwójką dzieci, która nie ze swojej winy właśnie trafia na bruk.

Magda mieszka w Poznaniu. Samotna mama dwójki chłopaków doświadcza właśnie w tym momencie „uroków” nielegalnej eksmisji. Jej mieszkanie zostało zlicytowane, bowiem Magdę przygniotły wielosettysięczne długi, które w jej imieniu zaciągali rodzice. Magda od lat żyje z najniższej kwoty wolnej od zajęcia i spłaca długi rodziny, która do pomocy nieszczególnie się poczuwa. Nowy właściciel nie stara się o eksmisję drogą komorniczą, tylko pod nieobecność Magdy wyłamuje zamki i barykaduje mieszkanie od wewnątrz. Pomaga mu policja. Magda i jej dwójka dzieci stoją właśnie na klatce schodowej. Ich rzeczy zostały w środku. Magda bez tytułu eksmisji komorniczej nie może ubiegać się o lokal zastępczy. Tak sobie myślę, ze to czego najbardziej się boimy - utrata elementarnego poczucia bezpieczeństwa - jest na wyciągnięcie ręki.

Szczegóły dzisiejszej akcji: https://www.radiopoznan.fm/informacje/pozostale/zamiast-wezwac-komornika-wlamal-sie-do-mieszkania-zostawiajac-na-korytarzu-matke-z-dzieckiem